"M jak miłość": Aneta i Aga pobiją się o Olka!
Aneta (Ilona Janyst) wpadnie jak burza na zaplecze Bistra za Rogiem i rzuci się z pięściami na Olka (Maurycy Popiel). Po chwili doskoczy do Agi (Ina Sobala). - Gówniaro! Zaraz cię załatwię! - krzyknie i zacznie szarpać kelnerkę...
W 1414. odcinku "M jak miłość" (emisja w TVP2 we wtorek 22 stycznia o godzinie 20.55) Aga wprost powie Olkowi, że nie chce być jego... sekretną kochanką.
- Wciąż masz dziewczynę, a ja... jestem dla ciebie tylko przygodą - stwierdzi.
Chodakowski uśmiechnie się do niej i zażartuje, że uwielbia przygody, po czym wyciągnie z torby wino i zaproponuje, by wieczorem razem je wypili.
W tej samej chwili na zaplecze Bistra za Rogiem wkroczy Aneta...
Zobaczy Olka z butelką w dłoni, wyrwie mu ją i ciśnie nią o podłogę, a potem niespodziewanie wymierzy Chodakowskiemu mocny cios w twarz. Olek złapie się za krwawiący nos, a Kryńska rzuci się na Agę, sycząc przez zaciśnięte z wściekłości zęby, że załatwi ją na dobre...
- Puść mnie! Puszczaj! - kelnerka zacznie się wyrywać, ale Aneta coraz mocniej zaciskać będzie ręce na jej ramionach.
W końcu Aga oswobodzi się. Między rywalkami wywiąże się bójka. Olek ruszy Adze na pomoc. Aneta z impetem odwinie się i znów uderzy go w nos.
Nagle na zapleczu zjawią się ściągnięte tu hałasem Julka (Joanna Kuberska) i Magda (Anna Mucha). Zobaczą szarpiące się dziewczyny. Magda, widząc, że Aneta aż kipi z wściekłości, złapie ją za rękę.
- Co ty wyprawiasz? Na litość boską, uspokój się! - krzyknie.
W końcu Magdzie uda się przekonać Kryńską, by wyszła z bistra.
Olek zobaczy, że Aga jest mocno poturbowana, ma naderwany rękaw koszulki i zadrapany policzek.
- Przepraszam za tę wariatkę... - westchnie i podejdzie do dziewczyny, by ją przytulić.
Aga wyrwie mu się.
- Wynoś się stąd! Chcę zostać sama - warknie na niego.
Magda zainteresuje się krwawiącym nosem byłego męża.
- Złamany? - zapyta.
- Szkoda - szepnie, gdy Olek zaprzeczy.
Tymczasem Julka wybiegnie za Anetą i zacznie tłumaczyć jej, że nie powinna przejmować się Agą.
- Zabiję ją! I jego... A na końcu siebie - powie jej Kryńska i doda, że ma dostęp do leków, więc załatwi to szybko, fachowo i bezboleśnie...