"M jak miłość": Andrzejek i Bartek skoczą sobie do gardeł!
Andrzejek (Tomasz Oświeciński) bardzo się zdenerwuje, gdy Bartek (Arkadiusz Smoleński) przyzna mu się, że zastawił w lombardzie jedyną pamiątkę, jaka została im po mamie. Lisiecki powie młodszemu bratu, że w siedlisku nie ma miejsca dla nich obu...
W 1381. odcinku "M jak miłość" (emisja w TVP2 w poniedziałek 17 września o godzinie 20.55) Andrzejek dowie się, że jego młodszy brat zastawił w lombardzie biżuterię należącą kiedyś do ich zmarłej matki. Zrobi Bartkowi karczemną awanturę...
- Wszystkich masz gdzieś. Na nikim ci nie zależy, tylko na sobie - wykrzyczy mu prosto w twarz.
- Sprzedałeś ostatnią pamiątkę po matce - doda.
Bartek stwierdzi, że wcale nie sprzedał pierścionka i broszki, tylko je zastawił i jak zdobędzie pieniądze, wykupi biżuterię z lombardu.
Bracia ostro się pokłócą. Andrzejek wypomni nawet bratu to, że kiedy siedział w więzieniu, on musiał zajmować się jego żoną Jolą (Gabriela Oberbek) i malutką córeczką Oleńką (Maja Kaczmarska).
- Jolkę też olałeś... Nawet własny dzieciak cię nie interesuje - westchnie Lisiecki.
- Nic nie wiesz o mnie i o Jolce, więc się nie wpieprzaj! - krzyknie wściekły Bartek, po czym wyraźnie da bratu do zrozumienia, że nie ma ochoty dłużej z nim rozmawiać.
- Odwal się! - warknie.
Andrzejek poinformuje potem Marzenkę (Olga Szomańska), że nie zgadza się, żeby Bartek został w siedlisku.
- Jak zostanie, to ja się stąd wynoszę. Znajdę sobie jakieś zajęcie. Wrócę na stałe do ochrony klubów, będę stać na bramkach też w tygodniu - powie żonie i doda, że w siedlisku nie ma miejsca na dla dwóch Lisieckich.
Kilka dni później bracia znów skoczą sobie do gardeł. Tym razem Andrzejek wytknie Bartkowi, że robi rozbił związek Uli (Iga Krefft) i Janka (Tomáš Kollárik).
- Myślisz, że nie widzę, że teraz kolejnej lasce robisz wodę z mózgu? Co ty możesz jej zaoferować? Nic! Zero! - zakpi.
Kłótnię Lisieckich przypadkiem usłyszy Ula.
- Co ty się wtrącasz w nasze sprawy? Jakim prawem? - zapyta Andrzejka.
Tymczasem Bartek uzna, że lepiej będzie, jeśli na zawsze zniknie starszemu bratu z oczu. Postanowi opuścić siedlisko...
Czy Ula przekona go, by jednak został i spróbował jakoś dogadać się z Andrzejem?