"M jak miłość": Ale numer! Anka wzięta za prostytutkę!
Anka Waszkiewicz (Weronika Rosati), przyjaciółka Kingi (Katarzyna Cichopek-Hakiel) z lat młodości, zaskoczy Zduńską któregoś dnia na Deszczowej. Zostanie pomylona z... prostytutką!
Gdy w 1407. odcinku "Emki" (emisja w poniedziałek 17 grudnia w TVP2) Anka pojawi się na Deszczowej, Kinga w ogóle jej nie pozna. Na domiar złego uzna ją za kolejną prostytutkę, która nachodzi Piotra (Marcin Mroczek). Zwłaszcza że Anka złoży jej wizytę zaraz po Sandrze (Anna Oberc).
- Męża nie ma w domu. Proszę kontaktować się z nim w kancelarii i nie nachodzić nas w domu - rzuci kierunku nieproszonego gościa Kinga.
- O, czyżby nasz idealny Piotruś coś nabroił? - zapyta Waszkiewicz.
- Kim pani jest i czego pani chce? - zapyta stanowczym tonem rozdrażniona i zniecierpliwiona Kinga.
- Boże, Kinia, nie załamuj mnie! Aż tak się zmieniłam? - w tym momencie Anka zdejmie ciemne okulary.
- Anka? Ania?!? To naprawdę ty? - Zduńska w końcu ją rozpozna.
Po tych słowach dziewczyny spontanicznie wpadną sobie w ramiona.
- A za kogo ty mnie właściwie wzięłaś? - zapyta Waszkiewicz.
- Nieważne... - odpowie wymijająco Kinga. - Opowiadaj! Co cię tu przywiało? Wróciłaś na stałe? Powiedz, że tak!
- Nie, nie, Za tydzień mam wystawę swoich prac w Krakowie, a przy okazji chcę odwiedzić rodzinę, przyjaciół - wyjaśni malarka, po czym zacznie się tłumaczyć, że nie odzywała się tak długo, bo miała dość trudny okres w swoim życiu i musiała sama uporać się ze swoimi problemami.