"M jak miłość": Aktor jak wino
Zbigniew Waleryś ma za sobą emigrację do USA i próbę zrobienia kariery w Nowym Jorku. - Usłyszałem, że z moim akcentem mogę grać jedynie rosyjskich szpiegów więc wróciłem do Polski - wspomina decyzję sprzed lat.
Aktor nie zrezygnował jednak z zawodu. Dziś znany jest głównie z ról drugoplanowych i epizodów.
Wcielił się w rolę świętego Pawła w "Quo vadis". Zagrał bezdomnego w "M jak miłość", pojawiał się też w "Świecie według Kiepskich", był patomorfologiem w "Na dobre i na złe".
Za najnowszą kreację - męża tytułowej bohaterki "Papuszy" otrzymał na tegorocznym festiwalu filmowym w Gdyni nagrodę za najlepszą drugoplanową rolę męską .
- Jak widać na moim przykładzie, aktor jest jak wino: im starszy, tym lepszy- wyjaśnia Waleryś.
JBJ