"M jak miłość": Afera od samego rana. Da im ostro popalić
Zagrożenie z matematyki, wagary, kłamstwa i pyskowanie do rodziców - od tego zaczną się kosmiczne problemy Marii (Małgorzata Pieńkowska) i Artura (Robert Moskwa) z nastoletnią córką Basią (Karina Woźniak). Poznajcie szczegóły!
- Przestraszyłam się, kto to dzwoni tak wcześnie rano... A to wychowawczyni Basi... Zapytała, czy zaglądaliśmy ostatnio do dziennika elektronicznego... - tak zacznie poważną rozmowę z mężem Rogowska.
- Ja... przyznaję się, że nie - westchnie Artur.
- Ja niestety też nie. Basia dobrze sobie radziła, nie było potrzeby ją kontrolować. A tu nagle okazało się, że przez ostatnie kilka tygodni nasza córka bardzo opuściła się w nauce...
- Jak bardzo? - Rogowski pośle Marii uważne spojrzenie.
- Z matematyki, jeśli tak dalej pójdzie, grozi jej ocena niedostateczna - usłyszy w odpowiedzi i aż zagwiżdże z wrażenia.
- Złapała kilka jedynek, potem położyła ważny test. Miała go poprawić, ale nie przyszła tego dnia do szkoły.
- Wagary? No, no... - zmartwi się nie na żarty lipnicki lekarz.
Nic więc dziwnego, że Rogowscy wezwą córkę na szczerą rozmowę.
- Jezu, nic się nie stało... To tylko jedynka. Poprawię ją - spróbuje się bronić nastolatka.
- To kilka jedynek. A tę z testu miałaś poprawić już dawno, ale nie przyszłaś do szkoły. Dlaczego? - zapyta Maria.
- Nie pamiętam... Może źle się poczułam i zwolniłam się z lekcji... - ucieknie wzrokiem Basia.
- To dlaczego nic nam nie powiedziałaś? I nie pamiętam, żebym usprawiedliwiała ci tę nieobecność... - nie da za wygraną Rogowska.
Babcia Barbara (Teresa Lipowska) stanie w progu i zacznie przysłuchiwać się rozmowie.
- Heloł, nie jestem już dzieckiem! Nie muszę wam się ze wszystkiego tłumaczyć i zwierzać, co działo się każdego dnia w szkole! - wybuchnie rozdrażniona Basia.
Rogowscy wymienią spojrzenia.
- W ten sposób nie będziemy rozmawiać. Bardzo proszę, zmień ton - przywoła córkę do porządki Artur.
- Czego wy ode mnie chcecie? Afera od rana. Spóźnię się przez to do szkoły i znowu będzie moja wina...- powie rozżalona młoda Rogowska.
- Niech Basia idzie już do szkoły. Wieczorem porozmawiacie - ugodowo rzuci babcia Barbara, uspokajająco kładąc zięciowi rękę na ramieniu.
- Nie ma to jak afera od samego rana... - skomentuje Maria.
- Może zmierzyć ci ciśnienie? - zaproponuje Artur.
Rogowska pośle mężowi groźne spojrzenie.
Jak rozwinie się sytuacja? Tego dowiemy się po wakacyjnej przerwie.
Po wakacyjnej przerwie serial "M jak miłość" będzie emitowany w poniedziałki i we wtorki o godz. 20.55 w TVP2.
Zobacz też: "Barwy szczęścia": Nie odpuści. Pogrąży się na dobre?