"M jak miłość": Adriana Kalska chce śpiewać piosenki z własnymi tekstami
Adriana Kalska, czyli Iza Lewińska z „M jak miłość”, od kilku lat pisze teksty do piosenek, które – ma taką nadzieję – w przyszłości dane jej będzie zaśpiewać. Na razie lądują one w szufladzie...
Adriana Kalska niewiele wiedziała o śpiewaniu, zanim zdecydowała się po maturze zadawać do szkoły muzycznej.
Wcześniej myślała o studiach na politechnice lub w Akademii Morskiej w Gdyni...
- W klasie maturalnej wymyśliłam, że pójdę do szkoły muzycznej, co było absurdem, bo nigdy wcześniej nie uczyłam się śpiewu - mówi i dodaje, że chciała po prostu spróbować swych sił w zupełnie obcej jej dziedzinie.
- Kiedy pomyślnie zdałam egzamin, musiałam iść za ciosem i rozpocząć naukę - żartuje aktorka.
W szkole muzycznej Adriana Kalska dowiedziała się, że w Gdyni istnieje Studium Aktorsko-Wokalne. Zainteresowała się tą uczelnią, złożyła w sekretariacie odpowiednie dokumenty i... dostała się!
- Spotkałam tam ludzi z pasją, którzy zdeterminowali moją przyszłość. Po drugim roku postanowiłam zdawać do szkoły aktorskiej. Zaczęło we mnie kiełkować zainteresowanie tym zawodem, zaintrygował mnie - wspomina.
Studia w krakowskiej PWST na wydziale wokalno-aktorskim okazały się strzałem w dziesiątkę. Adriana Kalska - choć na razie nie wyobraża sobie życia bez aktorstwa - nie wyklucza, że w przyszłości wróci do śpiewania.
Aktorka nie zamierza jednak nagrywać płyty tylko po to, żeby ją nagrać! Twierdzi, że śpiewanie ma ją wyrażać i przede wszystkim dawać jej satysfakcję.
- Piszę teksty, na razie chowam je do szuflady, zobaczymy, co będzie w przyszłości. Miałam przygody z różnymi zespołami, nie zamykam się na taką współpracę - powiedziała w wywiadzie.