"M jak miłość": A jednak happy end!
W mikołajkową noc dziećmi na Deszczowej zajmą się Barbara z Marią (Małgorzata Pieńkowska), bo Piotr (Marcin Mroczek) wyjedzie służbowo do Łodzi, a Kinga (Katarzyna Cichopek-Hakiel) będzie miała imprezę w bistro.
Seniorka wyzna, że opiekując się prawnukami, wychodzi powoli z depresji.
Tego samego dnia Rogowska dostanie bukiet kwiatów, od Artura (Robert Moskwa), wspieranego po cichu przez byłą teściową.
Gdy Maria spróbuje wytłumaczyć swojemu "eks", że na romantyczny happy end nie ma szans, Artur jednak się nie podda i zacznie namawiać ją na rodzinny wyjazd na narty - razem z małą Basią.
Po rozmowie z mamą Maria powie "tak“....