Irek w więzieniu!
Policja wciąż podejrzewa Irka o nielegalną działalność. W końcu chłopak trafia za kratki.
Zdesperowana Mirka z Heleną próbują uzyskać na komisariacie jakiekolwiek informacje.
- Nie rozumiem, próbuję się dowiedzieć, dlaczego mój przyjaciel został aresztowany, jakie postawiono mu zarzuty, a pan mi grozi?! Złożę na pana skargę! - Kwiatkowska jak zwykle od razu traci cierpliwość.
Jednak policjant wzrusza tylko ramionami.
- Niech pani składa, powodzenia... Ja tylko uprzedzam: jeśli natychmiast pani nie przestanie się awanturować, panią też zamkniemy na dwadzieścia cztery godziny! - ostrzega.
- Wie pan, co? To jest granda! I jedna wielka hucpa! Chodź, Helka, idziemy stąd, nie będziemy dłużej gadać z tymi...! - Zdenerwowane dziewczyny wychodzą w końcu na ulicę. A Helena wybucha płaczem...
- Boże święty, co my teraz zrobimy?! - łka.
- Przede wszystkim weź się w garść i przestań beczeć. To nic nie pomoże! - odpala ją Mirka.
- Ale biedny Irek...
- Irek sam sobie tej biedy napytał - Mirka, zirytowana, od razu dziewczynie przerywa. - Nie jęcz przez chwilę, daj mi pomyśleć... Musimy mu załatwić dobrego adwokata!
To scena, którą zobaczymy już we wtorek, 4 grudnia, w 951. odcinku "M jak Miłość".
Jak akcja rozwinie się dalej? Czy Irek dostanie kolejny wyrok? A jeśli tak, czy Mirka nadal będzie go wspierać?