Ich pierwsza noc
Gdy Agnieszka wraca do Warszawy po próbie samobójczej Marcin od razu do niej przyjeżdża… I oboje padają sobie w ramiona!
- Nawet nie wiesz, jak bardzo się za tobą tęskniłem... Teraz już wszystko będzie dobrze, zobaczysz... Zaopiekuję się tobą. Obiecuję. Już nigdy nie będziesz sama... - mówi chłopak.
Marcin, wzruszony, otacza ukochaną ramionami... I po wspólnej nocy, chce umówić się z Agnieszką na kolejną randkę.
- Widzimy się jutro, tak? Nie zmienisz zdania?
Olszewska nagle blednie...
- Nie, ale pod jednym warunkiem - w głosie Agnieszki pojawia się napięcie. - Że nikt nigdy nie dowie się, że się spotykamy. Musisz mi to obiecać, bo inaczej...
Co wydarzy się dalej?