Gwiazdy "M jak miłość" w sztuce "Kochanie na kredyt"
Reżyser Olaf Lubaszenko oraz gwiazdy jego najnowszej sztuki "Kochanie na kredyt" spędzili kilka dni w Karpaczu. Jednak artyści nie mieli czasu na zwiedzanie czy słodkie lenistwo. Cały swój czas poświęcili na pracę - najpierw na próby, a potem na prapremierę sztuki, która odbyła się w hotelu przy szczelnie zapełnionej widowni.
W sztuce autorstwa Marcina Szczygielskiego gra doborowa ekipa: Tamara Arciuch i Agnieszka Sienkiewicz, czyli Anna Gruszyńska i Kasia Mularczyk z "M jak miłość", Bartek Kasprzykowski, czyli Karkowski z "Czasu honoru", Filip Bobek, czyli Tomasz Rosiecki z "Hotelu 52" oraz Piotr Zelt, czyli Patryk Koliba ze "Szpilek na Giewoncie".
Motywem przewodnim sztuki są różne rodzaje współczesnych uzależnień - kredyty, zakupy, telewizja, popularność. Główną bohaterką "Kochania na kredyt" jest, grana przez Agnieszkę Sienkiewicz, Anna - singielka, która właśnie straciła pracę w telewizji. Dziewczyna jest uzależniona od zakupów i tonie w długach, w dodatku porzucił ją chłopak Paweł (Bartek Kasprzykowski).
- Anna, która straciła pracę i ukochanego, ubzdurała sobie, że jedynym sposobem, aby odzyskać miłość jest stworzenie wokół siebie otoczki kobiety sukcesu - osoby spełnionej, świetnie ubranej, "zrobionej". Nie ma jednak pracy, nie zarabia, więc zaciąga kolejne kredyty - opowiada o swojej postaci Agnieszka Sienkiewicz.
Życie Anny zmienia się, gdy poznaje komornika Dominika (Filip Bobek), którego zadaniem jest zajęcie jej majątku. - To dla mnie rola-wyzwanie. Moja postać była zupełnie inaczej napisana niż pozostałych bohaterów. Dominik nie jest zabawny, musiałam więc bardzo się postarać, aby pokazać inne barwy tej postaci - powiedział Filip Bobek.
Dominikowi pomaga w pracy jąkający się Łucjan - w tej roli rewelacyjny Piotr Zelt. - Ucieszyłem się z możliwości pracy z Olafem Lubaszenko, spodobała mi się też sztuka. Ta rola jest ciekawa, bo jak dla mnie nietypowa, bardzo charakterystyczna. Łucjan ma w sobie niespodziankę - opowiada Piotr Zelt.
Tamara Arciuch natomiast wciela się w postać macochy Anny, która jest wielbicielką mężczyzn, ale tak naprawdę spragnioną miłości, samotną kobietą.
Kostiumy do sztuki przygotował Tomasz Jacyków. - Jestem zachwycona tymi kostiumami. Są świetnie zaprojektowane i dobrze uszyte. Podkreślają indywidualność postaci. Ja mam sukienki z motywami zwierzęcymi, co daje mojej bohaterce drapieżność. Tomek Jacyków naprawdę bardzo się postarał - powiedziała Tamara Arciuch.
