Dziecka nie będzie!

Agnieszka bada sprawę brutalnych napadów na TIR-y i przesłuchuje kolejnych świadków... A jednym z "zaproszonych" do prokuratury jest Irek. Olszewska kładzie na biurku zdjęcia podejrzanych - w tym fotografię, na której widać Suchego. Jednak Podleśny, choć od razu mężczyznę rozpoznaje, rzuca krótko:

- Nie znam. Tego też nie znam...

- Nie? - w głosie Agnieszki od razu pojawia się chłód. - Przypominam, że składanie fałszywych zeznań jest karalne. Ryzykuje pan trzy lata odsiadki!

Jaki będzie finał? Czy Irek zgodzi się na współpracę z prokuraturą - ryzykując zemstę Suchego? A jeśli nie... czy powróci do więzienia?

- Dałem ciała, Mirka... Kumple mnie nachodzili, namawiali do skoku i... Prawie się zgodziłem. Dopiero, gdy się dowiedziałem, że jesteś w ciąży, rzuciłem wszystko w cholerę. Gdyby nie ty, gdyby nie dziecko... pewnie już bym siedział - gdy Irek wyznaje prawdę, w jego głosie słychać napięcie... A Mirka nagle blednie i odwraca wzrok. 

- Tylko, że... nie ma żadnego dziecka.

- Co?

- To, co słyszałeś. Dzidziusia nie będzie!

Podleśny jest kompletnie zaskoczony - i po chwili wybucha gniewem.

- Jak mogłaś? Dlaczego od razu mi nie powiedziałaś?!

A Kwiatkowska, zdenerwowana, podnosi głos:

- Nie wiem! Nie wiem, okay?! Było mi przykro, straciłam głowę, wszystko naraz... Ty też mi o niczym nie mówisz... Nie przyznałeś się, że dostałeś wezwanie do prokuratury!

- Bałem się...

- Wyobraź sobie, że ja też się bałam! Bałam się, jak cholera! - Mirka, bliska płaczu, spogląda na ukochanego. - Byłam na USG i okazało się, że pęcherzyk jest pusty. Nie wiedziałam, jak ci to powiedzieć. Tak się cieszyłeś... I ja też...

Czy związek Irka i Mirki przetrwa kolejną próbę? Odpowiedź wkrótce... A emisja odcinka numer 1003 we wtorek, 24.09, zobacz koniecznie!