Bolesne spotkanie
Kasia zdecyduje się na trudną rozmowę z Robertem. Odwiedzi byłego narzeczonego w pracy i odda chłopakowi pierścionek zaręczynowy…
- Dziękuję ci, że zgodziłeś się ze mną spotkać... Ja... Chciałam przyjechać już wcześniej, tylko... - Dziewczyna, zdenerwowana, zerknie na przyjaciela, któremu złamała serce... A Robert odpowie lodowatym spojrzeniem.
- Wiem, po co tu przyjechałaś. Ale niepotrzebnie, uwierz mi.
- Wysłuchaj mnie przynajmniej! Ty nawet nie masz pojęcia, jak strasznie mi wstyd i głupio, i jak koszmarnie mi przykro... - zacznie tłumaczyć się Kasia.
- Nie tłumacz się, przecież znam cię trochę. Wiem, że nie zrobiłaś tego specjalnie. Po prostu... Tak wyszło - młody policjant, udając obojętność, wzruszy ramionami. - Zresztą, sam jestem sobie trochę winien, bo cały czas, od początku naszej znajomości czułem, że to wszystko były tylko moje marzenia. A mimo to pozwoliłem sobie... Na miłość - przerwie jej chłopak.
- Boże, Robert... Ja...
- Nie mów nic, proszę. Już wszystko sobie powiedzieliśmy!
Czy Kasię i Roberta połączy na nowo przyjaźń? Oboje wybaczą sobie błędy i odrzucą negatywne emocje? Dowiemy się tego z 951. odcinka "M jak miłość".