Aktorka chce być mamą
Edyta Olszówka nie narzeka na brak nowych ról. Jednak w natłoku pracy aktorka coraz częściej myśli o tym, czego jej brak - dziecku.
Jej zawodowa sytuacja jeszcze nigdy nie była tak dobra. Artystkę obecnie możemy zobaczyć aż w dwóch serialach ("Samo Życie" oraz "Ludzie Chudego"), produkcji TVN "Cisza", a dodatkowo na ekrany kin już wkrótce wejdzie nowy film z jej udziałem - "Śluby panieńskie".
Ostatnio na antenie Polsatu premierę miał nowy serial "Ludzie Chudego", w którym aktorka wcieliła się w rolę Basi - właścicielki podupadającego baru na warszawskiej Pradze. Przebojowa, pewna siebie, seksowna kobieta, która nie boi się związków z niewłaściwymi mężczyznami, bardzo się różni od postaci Marysi z "Samego życia".
W nowym sezonie scenarzyści zadbali, aby życie właścicielki poczytnej gazety obfitowało w traumatyczne wydarzenia. I tak, Marysia niespodziewanie nie tylko zostanie posiadaczką większości udziałów w "Samym Życiu", ale też straci sporą część swoich pieniędzy (w związku z kryzysem finansowym).
Kolejną odsłoną aktorskiego talentu Olszówki będzie ekranizacja "Ślubów panieńskich". Aktorka wciela się tam w rolę Dobrójskiej, czcigodnej pani domu, opiekunki dwóch szalonych, młodych panien: Klary i Anieli.
Jedyne, czego teraz aktorce brakuje do szczęścia, to stabilny emocjonalnie związek i... dziecko. Przez dłuższy czas aktorka spotykała się z Piotrem Machalicą.
Jednak miłość dwóch tak silnych osobowości do najspokojniejszych nie należała. Plotkarska prasa donosiła o awanturach - para ciągle schodziła się i rozchodziła. Teraz jednak Olszówka zapewnia, że z tym już koniec.
- Z Piotrem bardzo się przyjaźnimy. Ale naprawdę nic takiego jak wspólny związek w ogóle nie wchodzi w grę. O taką przyjaźń warto zawalczyć. To jest zupełnie inny rodzaj związku, ale również bardzo bliski - powiedziała niedawno w jednym z wywiadów.
Może teraz, gdy aktorka pogodziła się z rozpadem tej relacji, łatwiej jej będzie stworzyć rodzinę z innym partnerem i spełnić swoje wielkie marzenie o dziecku. Bowiem dotychczas artystka zapewniała, że nie nadaje się do wychowywania dzieci.
Zmieniła zdanie po roli w obrazie "Cisza", w którym zagrała rolę tragicznie doświadczonej matki. W jednym z wywiadów udzielonych po filmie aktorka wyznała: - Chcę być mamą!
