Fani-piraci ofiarą hakerów
Finał "Lost: Zagubieni" był przynętą w procederze rozpowszechniania szkodliwego oprogramowania w Internecie.
Laboratorium badawcze PandaLabs wykryło rozpowszechnianie się w wyszukiwarkach wielu stron dystrybuujących fałszywy program antywirusowy MySecurityEngine. Jako przynętę hakerzy zastosowali ostatni odcinek serialu "Lost. Zagubieni" - informuje serwis Media2.pl
Taki sposób działania nie jest nowym pomysłem i jest dość prosty w działaniu. Użytkownik poszukujący informacji na interesujący go temat (np. możliwość pobrania finałowego odcinka "Lost"), trafia na wysoko wypozycjonowaną stronę-pułapkę. Tam jest mu proponowane pobranie kodeka, który w rzeczywistości jest fałszywym programem antywirusowym.
W podobny sposób była wykorzystywana naiwność użytkowników poszukujących w sieci odcinków "Glee" i "Głowy rodziny" czy też filmów, ostatnio m.in.: "Iron Man 2".
"To, co nas coraz bardziej dziwi, to szybkość tworzenia, indeksowania i pozycjonowania licznych stron internetowych. Dlatego zalecamy użytkownikom, szczególnie fanom serialu 'Lost', zachowanie ostrożności podczas odwiedzania stron internetowych wyszukanych przy pomocy wyszukiwarek oraz sprawdzanie, czy odwiedzane strony są wiarygodne" - tłumaczy Luis Corrons, dyrektor techniczny firmy PandaLabs.
"Zdrowy rozsądek oraz stosowanie aktualnego zabezpieczenia komputera to najlepsze sposoby uniknięcia tych zagrożeń" - dodaje Corrons.