Spóźnią się na własny ślub!
Po wielu perypetiach Asia (Natalia Rybicka) i Andrzej (Lesław Żurek) oraz Mariola (Roma Gąsiorowska) i Darek (Przemysław Sadowski) spotkają się przy ołtarzu.
"Nawet w dniu planowanej ceremonii będą działy się dziwne rzeczy" - zapowiada Wojciech Krzemiński, który zajmuje się promocją "Londyńczyków" w TVP 1 :
Atmosfera zrobi się do tego stopnia napięta, że zgromadzeni goście pomyślą, że w ogóle nie dojdzie do uroczystości! Wszyscy z niecierpliwością będą czekać na Asię oraz Mariolę z Darkiem.
A wszystko przez splot nieprzewidzianych okoliczności. Ojciec Asi (Zbigniew Borek) wyjdzie urażony z kościoła po tym, jak Andrzej wyzna mu, że nie myśli o powrocie do Polski. Zdruzgotana Asia będzie biegała po całym Londynie w sukni ślubnej w jego poszukiwaniu. Znajdzie go w klubie. Tam ostatecznie wyjaśni z ojcem wszelkie nieporozumienia.
Do kościoła spóźnią się także Darek i Mariola, którzy - pozbawieni kluczy do domu (swoje oddali gościom) - nie będą mogli przebrać się do ślubu. Pan młody wybije w końcu szybę w oknie, aby dostać się do własnego mieszkania.
Mimo dużego opóźnienia, w polskim kościele na Ealingu stawi się cała czwórka. Asię do ołtarza poprowadzi jej udobruchany ojciec. Będzie ubrana w tradycyjną suknię z gorsetem i spódnicę na kole. Mariola - w przeciwieństwie do swojej koleżanki -zdecyduje się na oryginalną i odważną kreację z mnóstwem falban, która doskonale odzwierciedli jej szalony charakter i nieokiełznany temperament. Panowie włożą eleganckie i skromne garnitury.
- Niektórzy są zdania, że ślub wcale nie oznacza szczęścia - śmieje się Przemysław Sadowski. - Z perspektywy mojego bohatera będzie jednak inaczej. Poczuje radość, że udało mu się znaleźć kobietę na całe życie. Myślę, że podobne uczucia zadowolenia będzie żywić Mariolka, a także Asia i Andrzej. Ciekawe, co scenarzyści wymyślą dla nas w trzeciej transzy?
Do długo wyczekiwanych ślubów dojdzie w finałowym, czyli 16. odcinku "Londyńczyków" (emisja w środę, 23 grudnia).