Muszą schudnąć do roli!
Aktorzy "Linii życia" i "Czas honoru" idą na dietę! Producenci postawili Oli Hamkało i Antkowi Pawlickiemu ultimatum - do nowej roli muszą się zmienić!
Jak informuje tygodnik "Takie jest życie", w filmie "Big Love" nie zabraknie erotycznych scen, a Hamkało i Pawlicki, grający parę kochanków, trafili już pod opiekę dietetyczki i trenera Krzysztofa Ibisza.
- Antek ma wyglądać jak dobrze zbudowany macho, zaś ciało Oli musi być ciałem kobiety idealnej, bez grama zbędnego tłuszczu czy jakiejkolwiek fałdki. Film jest pomyślany jako pełen zmysłowych i pięknych scen - zdradza w rozmowie z tygodnikiem "Takie jest życie" Dariusz Brzeziński.
Trener nie ukrywa, że jest pod wrażeniem determinacji pary. - Antek maksymalnie skupił się na przygotowaniu do roli. Ćwiczy kilka razy w tygodniu na siłowni. A Ola porzuciła swoją ukochaną dietę według zasad Kryszny. Teraz stosuje się do naszych wytycznych, w których najważniejszy jest indeks glikemiczny - mówi Brzeziński.
Hamkało, gwiazda serialu "Linia życia", jeszcze niedawno przyrządzała potrawy wg. kuchni ajurwedyjskiej. W jednym z wywiadów mówiła:
- Polecam wszystkim książkę "Kuchnia Kryszny". Jest świetna, nigdy nie zawiodłam się na przepisach z niej. Hinduskie przepisy nie bazują na maśle i innych tłuszczach tylko na rozmaitości przypraw. Gdy doda się do potrawy pastę z tamaryndowca, trochę curry, asafetydę, to nawet ze zwykłej cukinii czy kalafiora można zrobić wyśmienite danie.
Teraz pastę z tamaryndowca musiała zastąpić potrawami o niskich indeksach glikemicznych. I razem z Antkiem zajada się makaronem razowym z suszonymi pomidorami, papryką faszerowaną dzikim ryżem, plackami graham z jabłkami czy pstrągiem.
Pojemniki ze starannie wyliczonymi kaloriami i składnikami odżywczymi codziennie dowozi im do domu kurier. Każdego dnia Ola i Antek jedzą po pięć posiłków, co trzy godziny. Pod taką pieczołowitą opieką aktorzy bez wątpienia przygotują się do swoich ról perfekcyjnie. A efekty ich pracy będziemy mogli oglądać w kinie.