Linia życia
Ocena
serialu
8,3
Bardzo dobry
Ocen: 371
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Kocham cię życie

W najbliższym czasie nie planuje ślubu ani ciąży. Skupi się wyłącznie na karierze.

Nie cichną plotki, że z Tomaszem Ciachorowskim łączy Cię romans nie tylko w serialu. Czy to prawda?

– Powiem tak: bardzo się lubimy. Są to ciepłe relacje, oparte na zaufaniu.

To bardzo dyplomatyczna odpowiedź. Może więc spytam inaczej: czy jesteś już gotowa zmienić stan cywilny?

– W najbliższym czasie nie mam w planach wychodzić za mąż ani rodzić dzieci. Nie rezygnuję z życia osobistego, bo chcę być szczęśliwa i obdarować kogoś tym szczęściem. Ale w tym momencie nastawiam się przede wszystkim na rozwój zawodowy.

Reklama

To tak, jak bohaterka, którą grasz w Linii życia... Coś jeszcze Was łączy?

– Ja bardzo kocham życie. Ale myślę, że Ewa na swój sposób również.

Rzadko się zdarza, że studentka dostaje główną rolę w serialu. Ale kij zawsze ma dwa końce. Nie boisz się, że już na początku kariery zostaniesz zaszufladkowana jako aktorka serialowa?

– Mam nadzieję, że nie. Zresztą już pojawiają się inne propozycje.

Jak znosisz popularność?

– Bez przesady. Nie czuję jakiegoś szału wokół mnie.

A co ze studiami aktorskimi? Poszły w odstawkę?

– Nie biorę udziału w przygotowaniach do dyplomu. Myślę, że mam pomysł na to, jak obejść tradycyjny sposób ukończenia studiów. Ale na razie więcej na ten temat zdradzić nie mogę.

Rozmawiała: Iwona Kalska.

Imperium TV
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy