Dariusz Kordek wraca do gry!
Do grona aktorów grających w "Linii życia" dołączy Dariusz Kordek. Wcieli się w postać gwiazdy z dawnych lat, czyli Leona. Jego bohater przywoła wspomnienia i wzbudzi zazdrość.
Choć może po Teresie Kessler (Małgorzata Potocka) nie widać tego na pierwszy rzut oka, ma ona za sobą karierę artystyczną. Wprawdzie okres sławy już przeminął, ale przecież wspomnienia są po to, by je przywoływać. W życiu Teresy pojawi się jej dawny partner ze sceny, z którym śpiewała.
- Leon występował z Teresą w duecie estradowym. Święcili triumfy w latach 80. Tworzyli taką śpiewającą parę na wzór Andrzeja i Elizy czy Albano i Rominy Power. Teraz spotkali się przy okazji wspomnieniowego programu w telewizji - zdradza Dariusz Kordek.
Aktor przyznaje, że o jego bohaterze niewiele wiadomo.
- Nie znamy nawet jego prawdziwego imienia i nazwiska. "Leon" to pseudonim artystyczny. Teresa występowała jako Greta.
Ale nawet tyle wystarczy, by mąż Teresy, Adam (Zbigniew Suszyński), poczuł zazdrość. Bodaj jako jedyny nie będzie zbyt entuzjastycznie nastawiony do powrotu "Grety i Leona". Z pewnością nie ucieszy się też, gdy Leon otrzyma od dawnego impresario propozycję serii koncertów...
A czy duet wróci na dobre?
- Trudno powiedzieć, jak to się potoczy. Być może scenarzyści pomyślą o tzw. powrocie dinozaurów. Osobiście liczę na to, że ten wątek się rozwinie - Dariuszowi Kordkowi spodobało się na planie "Linii życia".