"Boję się niespełnienia"
Kwestionariusz osobowy Weroniki Asińskiej, czyli Marty Kessler w polsatowskiej "Linii życia"
Jako dziecko byłam... nieśmiała.
Wstydzę się... wielu rzeczy.
Moja największa wada... ślepa naiwność.
Mam słabość do... słodyczy.
Najbardziej denerwuje mnie... dwulicowość.
Kłamię, gdy... sytuacja naprawdę tego wymaga.
W życiu kieruję się... rozumem warto, ale spontaniczność też jest ważna.
Moja największa wygrana... do jednej z największych wygranych mogę zaliczyć to, że tu jestem [w serialu "Linia życia"].
Innym zazdroszczę... zazdrościć mi się zdarza, ale nie jest to na pewno zazdrość w tym negatywnym znaczeniu..
Najważniejsze w życiu jest... oprócz takich podstawowych wartości jak miłość, rodzina itd., to myślę, że wiara w siebie.
Mój pierwszy sukces... za taki prawdziwy sukces, z którego jestem dumna, uważam to, że udało mi się zagrać w "Wenecji" Jana Jakuba Kolskiego. Oprócz tego, że poznałam tam wielu wspaniałych ludzi, sporo się nauczyłam.
Przeznaczenie to dla mnie... wierzę w przeznaczenie, ale to kwestia podejścia. Moim zdaniem to właśnie ono zmienia decyzje.
Mój sposób na dobry humor... wyjście z przyjaciółmi.
Obecny stan mojego ducha... podekscytowanie.
Nie potrafię zrozumieć... braku empatii i nie rozumiem też obgadywania za plecami, bardzo mnie irytuje, gdy ktoś nie może powiedzieć czegoś prosto w twarz.
W mężczyznach nie lubię... braku poczucia humoru, to jest najgorsze, co może być.
Ryzyko to dla mnie... najczęściej dobra zabawa, a potem fajne wspomnienia.
Z podróży zawsze przywożę... wspaniałe wspomnienia i mnóstwo zdjęć.
Nie rozstaję się z... nie ma takiej rzeczy.
Polityka to dla mnie... trochę mnie interesuje, bo - z całym szacunkiem, ale - lubię się czasem z tego pośmiać.
Szkoda mi czasu na... nudę.
Słowo, którego nadużywam... "ha, ha, ha"
Na jeden dzień chętnie zamienię się z... Meryl Streep, bo ona jest guru.
Nie potrafię obyć się bez... przyjaciół.
Pierwsza miłość kojarzy mi się z... podstawówką.
Najbardziej lubię... wakacje.
Moja główna zaleta to... wszyscy mówią mi, że zawsze chodzę uśmiechnięta, to chyba jest zaleta.
Chciałabym w sobie zmienić... zbyt często daję ludziom wejść sobie na głowę.
Jeśli chodzi o pieniądze to jestem... nieostrożna.
Najbardziej zawiodłam się na... myślę, że nie ma takiej osoby, na której się jakoś strasznie zawiodłam.
Nie wyjdę z domu bez... chciałam powiedzieć 'butów', ale różnie to bywa.
Nie zasnę bez... muzyki, zawsze słucham muzyki przed snem.
Mam ochotę na... pójście na plażę.
Chciałabym być... po prostu szczęśliwa, choć może to banalnie brzmi, ale teraz stoję przed wyborem studiów i nie do końca wiem, co zrobić, dlatego chciałabym dobrze wybrać.
Brzydzę się... żenującymi sytuacjami, wynikającymi z czyjegoś głupiego zachowania.
Najbardziej żałuję... że moje ambicje przerastają moje możliwości, zawsze jak sobie założę, co chcę zrobić, to i tak bardzo się rozczarowuję, bo połowy rzeczy nie robię.
Największym nieszczęściem byłoby dla mnie... stracić najbliższych: rodzinę, przyjaciół.
Czuję satysfakcję, gdy... uda mi się zagrać tak, jak chciałam.
Najbardziej stresuje mnie... niepowodzenie w większości dziedzin.
Zawsze znajdę czas na... bardzo bym chciała mieć coś, na co zawsze znajdę czas.
Boję się... niespełnienia.
Podziwiam... ludzi, którzy dążą do celu, ale nie po trupach i którzy ten cel osiągają właśnie przez to, że dobrze współpracują z innymi, to jest godne podziwu.
Nienawidzę... wspominanych wcześniej cech charakteru, bezczynności.
Szczęście to dla mnie... ogólna harmonia.
Największy wpływ wywarł na mnie... staram się nie ulegać wpływom.
Chciałabym mieszkać w... Toskanii, na Hawajach, ale tutaj w Polsce jest fajnie, a tam mogłabym mieć domek, żeby czasem wyjeżdżać.
Gdy mówią o mnie "gwiazda" to... mam ochotę nadmienić, że gwiazdy to są na niebie.