Nowa rola to jego przeciwieństwo
Aktor Paweł Małaszyński wcieli się w rolę Maksa Kellera, chirurga adorującego Alicję Szymańską (Magdalena Różczka), w nowym serialu TVN "Lekarze".
- Maks Keller, którego gram w nowym serialu TVN, to postać, jakiej do tej pory nie grałem. To jest facet, który może mieć wszystko na skinienie palca - opowiada Małaszyński w wywiadzie dla "Gali".
- To absolutnie moje przeciwieństwo! Jest na tyle bezczelny i bezpośredni, że obezwładnia tym wszystkie kobiety. Trochę bawidamek, przy tym cholernie zdolny, fantastyczny chirurg. Powiedzmy tak - zna swoją wartość, swoją siłę i rewelacyjnie na tym bazuje. Oczywiście do momentu, kiedy się naprawdę zakocha... - zdradza szczegóły charakteru swojej postaci.
Aktor jest bardzo zadowolony z udziału w nowej produkcji. Zapewnia, że jest ona o klasę lepsza niż wszystkie dotychczas nakręcone polskie seriale medyczne.
- Rzadko się zdarza, żeby serial był tak perfekcyjnie przygotowany jak w przypadku "Lekarzy". Spędziliśmy w szpitalu kilkadziesiąt godzin, obserwując pracę prawdziwych chirurgów. Dla mnie to było fascynujące. Braliśmy nawet udział w niektórych operacjach - mówi zachwycony.
Serial "Lekarze" widzowie będą mogli oglądać na antenie TVN już od 3 września.