"Lekarze": Katarzynę Bujakiewicz fascynują seriale... medyczne
Przez 11 lat grała salową Martę Kozioł w "Na dobre i na złe", od prawie 2 lat wciela się w instrumentariuszkę Sylwię Matysik w "Lekarzach"... Katarzyna Bujakiewicz twierdzi jednak, że nie boi się zaszufladkowania. - Najwyżej będę pielęgniarką do końca życia - żartuje.
- Chyba jestem skazana na służbę zdrowia - powiedziała niedawno Katarzyna Bujakiewicz w wywiadzie, pytana, czy fartuch pielęgniarki czasami jej - jako aktorki - nie uwiera.
Swoją pracę na planie "Na dobre i na złe" Kasia wspomina jako fantastyczną przygodę. Zdaje sobie sprawę, że dzięki uwielbianemu przez widzów serialowi zdobyła popularność, o jakiej inne aktorki mogą tylko marzyć. Kiedy w 1999 roku dostała od producentów "Na dobre i na złe" zaproszenie na casting do roli salowej, miała 27 lat. Bardzo się ucieszyła, gdy okazało się, że dołączy do grona pracowników serialowego szpitala w Leśnej Górze. Po latach żartowała, że rolę Marty... wymodliła dla niej babcia!
- To był ukochany serial mojej babci i zawsze marzyła o tym, żeby mnie w nim zobaczyć - mówi.
Katarzyna Bujakiewicz nie spodziewała się jednak, że spędzi na planie "Na dobre i na złe" ponad 10 lat...
- W świadomości sporej grupy widzów byłam siostrą Martą, a nie aktorką grającą tę postać. Ludzie pisali do mnie listy - że jestem dobrą dziewczyną, że cudownie opiekuję się chorymi, że takich pielęgniarek jak ja powinno być więcej - opowiada Kasia.
Po raz ostatni Katarzynę Bujakiewicz w roli siostry Marty Kozioł oglądaliśmy w 2011 roku - w 449. odcinku "Na dobre i na złe". Dwanaście miesięcy później aktorka ponownie pojawiła się na ekranie w pielęgniarskim fartuchu - jako siostra Sylwia Matysik w "Lekarzach".
- Nie chciałam znów grać pielęgniarki, ale kiedy przeczytałam scenariusz "Lekarzy", wiedziałam, że muszę dostać rolę Sylwii! - wyznała Kasia w wywiadzie.
Aktorka przyznaje, że fascynują ją seriale medyczne.
- Mam obsesję na punkcie "Dr. House'a", z niecierpliwością czekam na każdy kolejny odcinek "Chirurgów". Byłabym głupia, gdybym nie wystąpiła w "Lekarzach" - mówi.