Lekarze
Ocena
serialu
7,6
Dobry
Ocen: 760
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Lekarze": Borys Szyc marzy o międzynarodowej karierze

Borys Szyc, którego po wakacjach zobaczymy jako Przemka w 5. serii "Lekarzy", jest pewny, że nie będzie do końca życia mieszkał i pracował tylko w Polsce. - Za ciasno tu dla mnie - wyznał niedawno.


- Doszedłem do ściany - twierdzi Borys Szyc i dodaje, że gdyby mieszkał i pracował na przykład we Francji, już dawno byłby międzynarodową gwiazdą.

- Załóżmy, że taka osoba jak ja jest we Francji... Pewnie siedziałbym teraz na Lazurowym Wybrzeżu w wielkiej willi, grywałbym co jakiś czas w Hollywood u światowych reżyserów... - powiedział w wywiadzie.

Choć Borys Szyc nie może narzekać na brak pracy w Polsce, bardzo poważnie myśli o tym, by spróbować swoich sił także poza krajem.

- U nas nikomu nie zależy, żeby budować międzynarodowy sukces. Najlepiej szybko się nachapać i tyle! - twierdzi.

Reklama

Niedawno Borys założył własną firmę producencką i ma zamiar realizować tylko takie projekty, które - jak mówi - zahaczać będą o zagranicę.

- Chcę poznawać ludzi stamtąd, nawiązywać kontakty - przyznaje.

Borys Szyc nie kryje, że kilka razy dał się namówić na udział w projektach, które okazały się... kompromitujące. Nie chce już nigdy marnować czasu na granie niesatysfakcjonujących ról w złych filmach.

- Dokonałem paru złych wyborów. Kiedy zobaczyłem siebie na okładce "Newsweeka" z podpisem "Najgorszy polski aktor", zrobiło mi się smutno - wyznał w swym ostatnim wywiadzie, dodając, że był to moment, gdy postanowił zbudować siebie i swoją karierę na nowo.

Borys Szyc nazywa siebie często niepoprawnym marzycielem. Od pewnego czasu największym jego marzeniem zawodowym jest praca poza Polską i udział w międzynarodowych produkcjach.

- Mam jeszcze trochę czasu. Jestem przekonany, że nie będę do końca życia mieszkał w Polsce - mówi.


Agencja W. Impact
Dowiedz się więcej na temat: Lekarze | Borys Szyc
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy