"Żar tropików": Gwiazdy serialu po latach! Lata temu kochały ich miliony
Przed laty niezwykła para - Nick Slaughter i Sylvie Gerard - przyciągali przed ekrany telewizorów miliony widzów. Choć "Żar tropików" zakończył się po trzech sezonach, to rudowłosą piękność oraz detektywa z kucykiem do dziś z sympatią kojarzy wielu widzów. Jak potoczyły się losy aktorów wcielających się w kultowe role, Roba Stewarta oraz Carolyn Dunn?
Rob Stewart, czyli serialowy Nick Slaughter, rolę w popularnym serialu zdobył nieco przez przypadek. Na początku lat 90. z trudem łączył koniec z końcem - był bezrobotnym scenarzystą, a jego kolejne próby rozpoczęcia aktorskiej kariery spełzały na niczym. Na przesłuchaniach do ról, z powodu braku zatrudnieniu i faktu, że nie było go nawet stać na fryzjera, pojawiał się w wytartych dżinsach. Jego niechlujny ubiór oraz fryzura (miał wtedy długie włosy) sprawiły, że podczas jednego z castingów producent "Żaru tropików" zaproponował mu rolę w produkcji. Reszta, jak to mówią, jest historią.
Jak się jednak okazuje, Stewart... wstydził się swojej roli.
"Kiedy po raz pierwszy czytałem scenariusz, wydawało mi się, że Nick nienawidzi kobiet. Nie chciałem, by taki był. Scenarzyści stopniowo złagodzili jego wizerunek. Gdy miałem do wypowiedzenia bardziej ostre kwestie, starałem się obracać je w żart. Uśmiechałem się, by nie brzmieć, jak ostatni cham" - wspominał po latach aktor.
Dopiero kiedy dowiedział się, że jego serialowy bohater stał się symbolem walki z reżimem politycznym zmienił zdanie. Do informacji dotarł przez przypadek - o całej sytuacji przeczytał w 2008 roku na Facebooku.
Po spektakularnym sukcesie "Żaru tropików" Stewart kontynuował swoją karierę aktorską, jednak żadna inna rola nie przyniosła mu podobnej popularności. Na przestrzeni lat zagrał wielu serialach i filmach telewizyjnych. Wiedzieliśmy go w "Killjoys", "Slasherze", "W garniturach", "Mayor of Kingstown", "Alert: Missing Persons Unit", "Zoey's Extraordinary Playlist". W 2001 roku ponownie spotkał się na planie z partnerującą mu w "Żarze tropików" Carolyn Dunn.
Dziś Rob Stewart ma w planach zagranie w dwóch filmach telewizyjnych. Nie jest zbyt aktywny w mediach społecznościowych. Na swoim koncie na Instagramie zamieścił tylko trzy zdjęcia. Po kultowych długich włosach nie ma już śladu.
Carolyn Dunn zaczęła karierę aktorską od roli w komedii "Łamiąc wszelkie zasady" z 1985 roku. Potem zagrała w m.in. takich produkcjach jak "Cena zauroczenia", "Słomiane wakacje", "Miasto przemocy" oraz "Córka Hitlera". Widzieliśmy ją również w "Autostopowiczu", "Wojnie światów" czy "Moim drugim ja". Kiedy otrzymała rolę w "Żarze tropików" dowiedziała się, że musi przefarbować włosy na rudo. Jednak, jak się okazało, nie to było największym wyzwaniem, jakiemu musiała sprostać przy produkcji serialu.
"Uwielbiam jeansy i kowbojki, tymczasem partnerka Nicka nosiła eleganckie sukienki i garsonki. Od przygody z modelingiem pozostała mi niechęć do spódnic" - mówiła o swojej niechęci do serialowych kostiumów.
Wraz z zakończeniem zdjęć do serialu jej kariera stanęła w miejscu. Ostatnimi produkcjami, w jakich można było ją oglądać są serial "Beware of Dog" (2002) i filmy "Wyznania panny młodej" (2005), "Tata na święta" (2006), "The Death of Alice Blue" (2009).
Jakiś czas temu przeprowadziła się do rodzinnej Kanady i obecnie zajmuje się promowaniem zdrowego stylu życia. Po kilku występach, głównie w filmach telewizyjnych, porzuciła aktorstwo i... otworzyła klinikę medycyny alternatywnej.
Zobacz też:
"Miodowe lata": Dlaczego Alinę grały dwie aktorki? Ta zmiana wywołała burzę!
"Breaking Bad": Bryan Cranston powróci jako Walter White? Jest jeden warunek
"Black Mirror": Fani skrytykowali nowy sezon serialu. Twórca komentuje