Kultowe seriale
Ocena
serialu
8,2
Bardzo dobry
Ocen: 10118
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"WOW"! Co to był za serial!

Polsko-niemiecka produkcja z lat 90. właśnie obchodzi 20-lecie premiery. "WOW" - serial o komputerowym wirusie, który wyzwala się z rzeczywistości wirtualnej i zaczyna żyć własnym życiem, pamiętają nie tylko dzisiejsi 30-latkowie!


O co tam chodziło?


Niebiesko-czerwona latająca i święcąca kulka, która mówi ludzkim głosem, a na dodatek jest niezwykle mądra i potrafi mówić. To WOW - główny bohater serialu. Skąd się wziął? Kim jest? Zacznijmy od początku...

Małe miasteczko Laurentine, lata 90. Nauczyciel matematyki, Mat (w tej roli Wojciech Malajkat) wraz ze swoim uczniem Jimem (młodziutki Mateusz Damięcki) odkrywają w komputerze nietypowego wirusa.

Jego niezwykłość polega na tym, że jest nieprzeciętnie mądry, posiada doskonałą pamięć i niesłychane możliwości. Pewnego dnia wirus postanawia... opuścić komputer i zacząć żyć własnym życiem!

Reklama

"Właściciele" WOW oraz on sam nie zdają sobie sprawy, że na wirusa czyha podstępny Morgan - właściciel firmy zajmującej się produkcja gier komputerowych i jego wierni słudzy - Angus (Tomasz Sapryk) i Max (Cezary Pazura).

Na szczęście WOW zyskał sobie przyjaciela w postaci miejscowego sierżanta policji Ronnie (Krzysztof Janczak) oraz znalazł kryjówkę w domu Jima. I choć ekipa Morgana wciąż próbowała zastawić na niego pułapkę, a nawet stworzyć jego sobowtóra, po ekscytującym finale nadszedł czas na happy end.

Plejada gwiazd w dziecięcym serialu

Właśnie tak przedstawia się zarys fabuły kultowego serialu. "WOW" został wyreżyserowany przez duet - Jerzy Łukaszewicz, Ryszard Zatorski.

Do dziecięcej produkcji zostali zaangażowani (co dziś raczej się nie zdarza)  najpopularniejsi aktorzy tamtych czasów, m.in. Cezary Pazura, Katarzyna Skrzynecka, Radosław Pazura, Wojciech Mann, Wiktor Zborowski czy Anna Seniuk.

Serial kręcony był w Międzygórzu, niewielkim miasteczku opodal Kłodzka.

WOW, to było coś! A dziś?

Premiera serialu miała miejsce podczas ferii zimowych, dokładnie 9 stycznia 1994 roku. "WOW" od razu stal się hitem, przed telewizorami zgromadził rzesze fanów i był kilkakrotnie powtarzany w telewizji.

Mit "WOW" obala Mateusz Damięcki - aktor w wywiadzie dla radiowej Czwórki zdradził, czym w tak naprawdę był pocieszny wirus:

- WOW w rzeczywistości to była kulka wykonana z pleksi, nabita niczym jeżyk wykałaczkami z diodami, które same świeciły. Był na żyłce od wędki. Człowiek od efektów specjalnych ganiał z tą wędką po całym planie i tym WOW-em wymachiwał. Kwestia buzi i tego, że on mówił to już była totalna postprodukcja  - powiedział Damięcki.

Choć dziś nowe technologie z pewnością przebijają efekty specjalne zastosowane w serialu, a przesłanie "WOW" o tym, że chciwość nie popłaca, a dobro i przyjaźń zawsze są w stanie wygrać ze złem, może wydać się banalne, sentyment do "okrąglutkiego WOW, miłego, puchatego WOW, super przyjaciela WOW" pozostaje!

swiatseriali.pl
Dowiedz się więcej na temat: Kultowe seriale | Mateusz Damięcki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy