Kultowe seriale
Ocena
serialu
8,2
Bardzo dobry
Ocen: 10085
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Tata, a Marcin powiedział": Spotkanie po latach

Emisję telewizyjnego hitu rozpoczęto pod koniec 1993 roku, a widzowie mogli oglądać historie taty i synka przez niemal 10 lat. Serial "Tata, a Marcin powiedział" był jednym z najchętniej oglądanych programów. Choć były to kilkuminutowe odcinki dialogi bohaterów granych przez Mikołaja Radwana i Piotra Fronczewskiego - cieszyły się ogromną popularnością i sympatią wśród widzów. Ostatnio w "Pytaniu na śniadanie Extra" doszło do wyjątkowego spotkania serialowych taty i synka po 20 latach!

W powstającym w latach 1993-1999 serialu Radwan wcielał się wraz z Piotrem Fronczewskim w dociekliwego chłopca oraz starającego się odpowiedzieć mu na każde pytanie ojca. Każdy odcinek przedstawiał rozmowę pomiędzy nimi na temat przyniesiony przez syna po rozmowie ze swoim kolegą - tytułowym Marcinem (nie występującym w serialu). Charakterystyczne zdanie "Tata, a Marcin powiedział...", które zaczynało każdą odsłonę, dało tytuł serialowi oraz na trwale weszło do języka publicznego.

Reklama

Aktorska kariera Mikołaja Radwana

Mikołaja Radwan aktorski talent odziedziczył po przodkach. Jest prawnukiem słynnego Stefana Jaracza, założyciela i dyrektora stołecznego Teatru Ateneum. Aktorkami była też jego prababka Jadwiga Daniłowicz-Jaraczowa oraz babcia Anna Jaraczówna. W dzieciństwie wiele czasu spędził w warszawskim Teatrze Powszechnym, gdzie jego mama pracowała jako suflerka. Telewizyjna widownia zapamiętała go przede wszystkim jako rezolutnego chłopca z serialu "Tata, a Marcin powiedział", w którym partnerował Piotrowi Fronczewskiemu.

Na łamach "Życia na gorąco" Mikołaj Radwan wspomina, że atmosfera była rodzinna, niezwykle sympatyczna: "Piotr Fronczewski opowiadał dużo dowcipów, które wywoływały salwy śmiechu". Mikołaj do dziś ma kontakt z serialowym ojcem: "Dla mojej żony Karoliny to zupełnie niezwykłe, że grałem kiedyś z jednym z jej idoli. Pamiętam, jak ją z Piotrem Fronczewskim poznałem, jeszcze przed ślubem. 'To moja narzeczona Karolina' - mówię. A on na to: 'A to mój syn'.


Po zakończeniu produkcji i emisji tego cyklu wystąpił jeszcze w epizodycznych rolach w filmie "Jutro idziemy do kina", a także w serialach "Na dobre i na złe" i "Hela w opałach".

Studiował informatykę na Uniwersytecie Warszawskim. Dziś ma 35 lat i pracuje jako programista w firmie informatycznej. Aktorstwo traktuje jako "dodatkową atrakcję" i odskocznię od codzienności, a nie poważny pomysł na życie.

W 2012 roku mogliśmy oglądać go w "Na Wspólnej", gdzie wcielał się w ekscentrycznego gitarzystę Cienkiego z zespołu Bora (Marcin Błaszak), z którym sympatyzowała Ola Zimińska (Marta Wierzbicka), córka Danusi (Lucyna Malec) i Marka (Grzegorz Gzyl).

W listopadzie tego roku na ekrany kin wejdzie film "Proceder", w którym Radwan wcielił się w jedną z drugoplanowych ról - dilera Adusia.

INTERIA/RMF
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy