Kultowe seriale
Ocena
serialu
8.1
Bardzo dobry
Ocen: 11083
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Ta scena wzruszyła Polaków. Zdanie z kultowego serialu, które przeszło do historii

"Ranczo" to jeden z najbardziej kultowych polskich seriali. Można zaryzykować stwierdzenie, że wychowały się na nim miliony widzów, którzy do dziś pamiętają ikoniczne sceny i cytaty z produkcji. Jedna ze scen szczególnie wywołała poruszenie wśród publiczności - wielu wzruszyło się przed telewizorami. O którym momencie mowa?

"Ranczo": kultowy polski serial

Serial "Ranczo" zadebiutował na antenie TVP1 5 marca 2006 roku. Pierwszy odcinek przyciągnął przed telewizory miliony widzów, którzy z zapartym tchem śledzili losy Lucy i mieszkańców Wilkowyj. Produkcja była emitowana w dwóch etapach: od 5 marca 2006 do 24 maja 2009 roku oraz od 6 marca 2011 do 27 listopada 2016 roku. Łącznie powstało 10 sezonów, które składały się ze 130 odcinków.

Perypetie polskiej wsi tak spodobały się widzom, że "Ranczo" stało się jednym z najbardziej popularnych seriali w polskiej telewizji, a z czasem zyskało miano kultowego. Widzowie cenią produkcję za odzwierciedlenie realiów polskiej prowincji, humorystyczną, ale i wzruszającą fabułę, a także uniwersalne prawdy i trafne cytaty. Niektóre z wypowiedzi bohaterów na stałe zapisały się w popkulturze. Poruszenie wywołała szczególnie jedna scena z 26. odcinka.

Reklama

Zdanie, które przeszło do historii

Mowa o odcinku "Zgoda po polsku", w którym widzowie mogli zobaczyć wzruszającą rozmowę Kusego (Paweł Królikowski) i Stacha (Stanisław Japysz). Panowie, siedząc na kultowej ławeczce przed sklepem Więcławskiej, prowadzili dialog o miłości. To właśnie wtedy postać odgrywana przez Pawła Królikowskiego wypowiedziała jeden z najbardziej ikonicznych cytatów serialu.

"Wyobraź pan sobie taką sytuację, że ja się oświadczam - a niech to - Michałowej. Za stary jestem, uważasz pan?" - zapytał Stach.

"Nie, panie Stachu. Na miłość nigdy nie jest za późno. Za to na samotność - zawsze jest za wcześnie" - odpowiedział Kusy.

Co dalej z ulubioną produkcją Polaków?

"Ranczo" doczekało się 10 sezonów, w których znani polscy aktorzy wykreowali jedne ze swoich najbardziej charakterystycznych ról. Choć od zakończenia emisji minęło niemal 10 lat, fani wciąż z zapartym tchem wyczekują wieści na temat nowych odcinków.  Co jakiś czas pojawiają się informacje, że kultowa produkcja mogłaby powrócić w nowej odsłonie.

W ostatnich miesiącach emocje znów urosły po słowach reżysera Wojciecha Adamczyka, który zdradził, że planuje stworzyć miniserię zatytułowaną "Ranczo. Zemsta Wiedźm". Miałaby ona w symboliczny sposób zamknąć pewien etap w produkcji.

Co na to aktorzy? Wygląda na to, że projekt, o którym mówi reżyser, nie wszedł jeszcze w fazę produkcji. Gwiazdy "Rancza" na ten moment nie zostały zapytane o powrót do kultowych ról.

"O powrocie 'Rancza' słyszę regularnie od 2016 roku. Ten temat cały czas jest wałkowany. [...] Nikt ze mną jeszcze nie rozmawiał o konkretach" - mówił Bogdan Kalus, który wcielał się w Hadziuka.

"Ja nie mam takich informacji. Może moja postać nie jest przewidziana w tej kontynuacji. Czy to się wydarzy? Zobaczymy" - wyznała Elżbieta Romanowska, odtwórczyni roli Joli.

"Mówiąc szczerze i to tak naprawdę szczerze: zupełnie nic o tym nie wiem" - przyznał Cezary Żak, którego w "Ranczu" oglądaliśmy jako księdza Piotra i wójta Pawła.

Zobacz też: O tych serialach będzie głośno! Przygotuj się razem z BNP Paribas Warsaw SerialCon

swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL