Roseanne Barr: Upadła gwiazda planuje powrót do TV? Wszystko z… zemsty!
Roseanne Barr była ulubienicą publiczności w latach 80. XX wieku. Sławę przyniósł jej przede wszystkim serial zatytułowany "Roseanne" o perypetiach amerykańskiej rodziny. Komedia biła rekordy popularności na całym świecie, a Barr nie mogła narzekać na brak sympatii środowiska czy brak ciekawych ofert. Niestety, po latach aktorka zrujnowała swój wizerunek, a zachowanie Barr nie tylko przysporzyło jej wrogów, ale sprawiło też, że odwrócili się od niej przyjaciele. Teraz tabloidy informują, że Roseanne zamierza wrócić na antenę i się... zemścić.
Po zakończeniu zdjęć do serialu "Roseanne, który gościł na antenie w latach 1988-97, Barr prowadziła własny talk show ("The Roseanne Show", który był emitowany w latach 1998-2000), napisała kilka książek, m.in: "My Life as a Woman", "My Lives"). Na swoim koncie ma nagrodę Emmy, Złoty Glob oraz dwie statuetki American Comedy Award
Warto przypomnieć, że Roseanne Barr swego czasu zaangażowała się w politykę. W 2012 roku ubiegała się o nominację prezydencką z ramienia Partii Zielonych (przegrała z Jill Stein). Udało się jej to osiągnąć dopiero dzięki wsparciu partii Peace and Freedom Party. Wspomniała również o kandydowaniu na stanowisko premiera Izraela. Jakby tego było mało, w 2020 r. Barr doszła do wniosku, że pandemia koronawirusa to wynik spisku i celowe działanie, aby wyeliminować seniorów. Na swoim profilu na Instagramie kilka miesięcy później stwierdziła też, iż z chęcią umówiłaby się z Kanye Westem.
Zobacz też: "Sprawiedliwi - Wydział Kryminalny": Nowy sezon od 30 sierpnia w Czwórce
Jej dość ekscentryczne poglądy i zachowanie nie przeszkadzały widzom aż do momentu, kiedy Roseanne Barr na Twitterze obraziła byłą doradczynię prezydenta Baracka Obamy, Valerie Jarrett.
W wyniku tego straciła rolę w kontynuacji "Roseanne", serialu "The Conners", który trafił na antenę amerykańskiej stacji ABC w 2018 roku. Po opublikowaniu obraźliwego tweeta na aktorkę spadła krytyka zarówno ze strony widzów, kolegów i koleżanek po fachu oraz innych twórców.
Postać Rosanne została wypisana z serialu, a stacja ABC zamówiła kolejny sezon (nadając m tytuł "The Connors"), w którym wystąpiła cała obsada znana z oryginalnej serii, m.in. John Goodman i Sara Gilbert (młodsza siostra Melissy Gilbert (znanej m.in. z "Domku na prerii"). Ta ostania nie pozostawiła na Barr suchej nitki i skomentowała całe wydarzenie, jednocześnie odcinając się od niej.
Zobacz też: "TUDUM": Światowe wydarzenie dla fanów seriali!
Sara Gilbert napisała, że wpis Barr jest ohydny, a jej poglądów "nie podziela obsada, ekipa, ani nikt z osób zaangażowanych w produkcję serialu". Oczywiście, Roseanne Barr nie pozostawiła tego wpisu bez komentarza. W wywiadzie z "Washington Post" powiedziała, nawiązując do Hannibala Lectera:
Sara Gilbert dość dyplomatycznie w wywiadzie z "The Post" stwierdziła, iż jest jej przykro z powodu całej sytuacji, a Roseanne nadal uważa za członka rodziny.
Kilkanaście dni temu temat ich konfliktu odżył na łamach prasy brukowej. Informatorzy tabloidu "The Globe" zdradzają, że aktorka zamierza powrócić na antenę "z hukiem" i udowodnić wszystkim, jak bardzo mylili się do jej osoby.
Swoich słów ma pożałować podobno także Sara Gilbert.
Co na to sama zainteresowana? Barr jest bardzo aktywna na Instagramie, gdzie zamieszcza zdjęcia, na których jak sama mówi, wygląda "olśniewająco".
Zobacz więcej:
"Love Island. Wyspa miłości": Wiemy, kim są uczestnicy nowej edycji (TYLKO U NAS)
