Roman Kłosowski podjął decyzję o zakończeniu kariery!
Roman Kłosowski, czyli niezapomniany Maliniak z "Czterdziestolatka", już nigdy nie pojawi się na scenie i przed kamerą! - Podjąłem decyzję o zakończeniu kariery - potwierdza uwielbiany przez widzów aktor.
- Zawsze twierdziłem, że aktor powinien odejść z godnością i wyłączyć się z zawodu, gdy przyjdzie moment, że nie może już pracować - powiedział kilka dni temu Roman Kłosowski, ogłaszając na łamach jednego z dzienników, że postanowił przejść na emeryturę.
Nie jest tajemnicą, że Roman Kłosowski od wielu lat cierpi na nieuleczalną chorobę i traci wzrok. Mimo operacji, jakie przeszedł, widzi coraz słabiej i nigdzie nie rusza się bez ogromnej lupy, która - to jego słowa - jest w tej chwili najpotrzebniejszą mu rzeczą. Najbliżsi aktora, zaniepokojeni pogarszającym się w wielkim tempie stanem jego zdrowia, zaproponowali mu niedawno, by zamieszkał w Domu Artysty Weterana w Skolimowie, ale Roman Kłosowski nie chce nawet o tym słyszeć. Twierdzi, że dzięki pomocy sąsiadki radzi sobie całkiem dobrze...
Jeszcze latem ubiegłego roku serialowy Maliniak z "Czterdziestolatka" jeździł po Polsce i spotykał się ze swymi fanami podczas wieczorów autorskich, na których recytował wiersze i opowiadał o swej książce "Z Kłosem przez życie". Dziś nie ma już ani siły, ani ochoty nawet na to, by wyjść z domu do pobliskiego sklepu!
W czerwcu 2013 roku zmarła ukochana żona aktora Krystyna. Roman Kłosowski już wtedy myślał, by zakończyć karierę, ale syn i wnuczka namówili go, żeby nie rezygnował ze spotkań z publicznością. Ostatnio jednak uznał, że nadszedł moment, kiedy powinien pożegnać się ze swymi widzami.
- Teraz już muszę odejść i więcej nie zagram - mówi.
14 lutego Roman Kłosowski skończy 87 lat.