Rick Hurst nie żyje. Gwiazdor kultowego serialu odszedł niespodziewanie
26 czerwca 2025 roku zmarł Rick Hurst. Był amerykańskim aktorem znanym między innymi z serialu "Diukowie Hazzardu". Miał 79 lat. Według jego żony jego śmierć była "niespodziewana".
Informację o śmierci Hursta przekazał Ben Jones, który występował z nim w "Diukach Hazzardu". "Znałem Ricka od ponad 45 lat i nie było chwili, by nie zostawiał mnie uśmiechniętego lub roześmianego. Był zawodowym komikiem, ale przede wszystkim miał serce wielkie jak Teksas. Był świetnym aktorem, wyśmienitym komikiem i cudownie wspierającym kolegą" - czytamy w wiadomości, którą Jones opublikował w mediach społecznościowych.
Hurst urodził się 1 stycznia 1946 roku. Jego kariera rozpoczęła się w latach 70. XX wieku, gdy zaczął występować gościnnie w popularnych serialach, między innymi w "Małym domku na prerii", "Gunsmoke", "Kojaku" i "M*A*S*H".
Największą rozpoznawalność przyniósł mu sitcom "Diukowie Hazzardu" (1979-1985). Wcielił się w ciamajdowatego zastępcę szeryfa Cletusa Hogga. Postać pojawiała się w pięciu pierwszych sezonach serialu, a później powróciła w filmach pełnometrażowych na jego podstawie z 1997 i 2000 roku.
Hurst występował także w filmach kinowych, między innymi "Karate Kid III", "Stalowych magnoliach" i "Na linii ognia".