Razem w życiu i na ekranie
Łączy ich nie tylko węzeł małżeński, ale również praca. Na planach seriali grają zakochanych, po zdjęciach stawiają czoła codzienności. Którzy aktorzy tworzą parę w życiu prywatnym oraz na ekranie?
Katarzyna i Cezary Żakowie to małżeństwo z imponującym stażem. Choć nie ukrywają, że przez tyle lat nie zawsze było kolorowo, to jednocześnie przyznają, że kryzysy tylko umocniły ich związek.
Oboje są aktorami i mimo że wśród wielu par okazuje się to przeszkodą do szczęścia, małżeństwo Żaków przyznaje, że nigdy sobie nie zazdrościło, a wręcz wspierało wzajemnie.
Mieli ku temu wiele okazji, nie tylko w zaciszu domowym, ale także na planie serialu "Miodowe lata", gdzie grali małżeństwo Krawczyków, czy w spektaklu "Dziwna para" w Teatrze Capitol.
Poznali się kilkanaście lat temu w Teatrze Rozmaitości, jednak miłość nie nadeszła od razu. Kilka lat później ponownie spotkali się w pracy, podczas zdjęć do serialu "Londyńczycy", gdzie grali parę. Wtedy dosięgła ich strzała Amora.
O ich związku było głośno, bowiem mówiono, że Roma rozbiła małżeństwo Żurawskiego, jednak aktor wielokrotnie zaprzeczał plotkom twierdząc, że nie był żonaty.
Para jest ze sobą do dziś i wciąż nie mają siebie dosyć. Dziesięć lat małżeństwa, ta sama branża, wspólne brylowanie na ściankach czy granie w filmach (razem pojawili się w produkcjach "PolandJa" czy "Zero"), tylko umocniły ich związek.
Poznali się na planie "Gry o tron" i niemalże od razu coś do siebie poczuli. Ich serialowi bohaterowie: Jon Snow i Ygritte wdali się w romans. Jak widać z ekranu niedaleka droga do zakochania się w prawdziwym życiu!
- Jeśli ktoś cię pociąga poza planem i nagle masz odegrać z nim sceny miłosne, to bardzo łatwo jest się zakochać - przyznał w wywiadzie dla "Vogue Italia" Harrington.
Rose i Kit przeżyli razem kilka wzlotów i upadków, jednak ostatecznie w 2018 wzięli ślub. Na premierze ósmego, ostatniego sezonu "Gry o tron" wystąpili razem, a finał produkcji był dla nich niezwykle emocjonalnym przeżyciem, bowiem poznali się właśnie dzięki serialowi.
Poznali się na planie serialu "Różowe lata siedemdziesiąte" - Mila miała 14 lat, a Ashton 20. Choć na ekranie stanowili parę, w rzeczywistości nie przepadali za sobą, nie mówiąc o jakiejkolwiek chemii w ich relacji. Unikali się jak ognia.
Po latach, kiedy już oboje zostali singlami, ich relacja odżyła.
Spotkali się na gali wręczenia Złotych Globów, gdzie zaiskrzyło między nimi, a niedługo później umówili się na randkę. Kto by się spodziewał, że dziś będą szczęśliwym małżeństwem z kilkuletnim stażem i dwójką dzieci?
Ta para poznała się na planie serialu "Czas honoru", gdzie grała małżeństwo. Wówczas jednak Pawlicki był związany z Marią Stefańską, a Więdłocha kończyła łódzką szkołę filmową i nie szukała miłości, bo chciała skupić się na pracy.
Zaprzyjaźnili się ze sobą, jednak o miłości nie było mowy. Oboje wciąż mijali się i wchodzili w nowe związki.
W 2016 roku, kiedy ponownie na siebie trafili, coś między nimi zaiskrzyło. Para zaczęła spotykać się na poważnie, a niedawno można było usłyszeć o ich tajemnym ślubie - jednak na ten temat żadne z nich się nie wypowiedziało.