„Ptaki ciernistych krzewów”: Łzawe zakończenie
Są seriale, które nie tracą na popularności nawet po 30 latach. Należą do nich „Ptaki ciernistych krzewów”.
Zakazana miłość księdza i pięknej Meggie skupiła i teraz przed telewizorami rzesze fanów. W ostatnim odcinku uroniona zostanie pewnie niejedna łezka. To zasługa także aktorów.
A jak trafili do serialu? Wiele emocji wzbudziły poszukiwania kandydatki do roli Meggie.
Brano pod uwagę m.in. Kim Basinger, Michelle Pfeiffer... Ostatecznie wyłoniono dwie - Jane Seymour i Rachel Ward. Pierwsza wypadła znakomicie, ale jej pewność siebie i silny charakter nie spodobały się producentom. Meggie miała być krucha i wrażliwa.
Dlatego wybrano Rachel Ward.
Okazała się idealna. Ralpha miał zagrać Christopher Reeve, ale żonie producenta bardziej spodobał się... Richard Chamberlain i to jego zaangażowano.
Był trudny we współpracy. Ingerował w scenariusz. Mimo to serial okazał się hitem. Jego akcja dzieje się w Australli, ale zdjęcia kręcono na ranczu w Kalifornii.
- Nie można pracować w kraju, w którym wszędzie jest daleko - mówili o Australii wygodni Amerykanie.
HŚ