Kultowe seriale
Ocena
serialu
8,2
Bardzo dobry
Ocen: 10732
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Pamiętacie Leszka Talara z "Domu"? Co dziś słychać u Tomasza Mędrzaka?

Tomasz Mędrzak, czyli Leszek Talar z kultowego "Domu", od lat jak ognia unika telewizji. W ciągu ostatnich dwóch dekad, a więc od początku XXI wieku, mieliśmy okazję oglądać go na małym ekranie tylko w jednej serialowej roli. Aktor już dawno doszedł do wniosku, że najlepszym dla niego miejscem jest teatralna scena i... pozostaje jej wierny.


Tomaszowi Mędrzakowi, którego kinomani pokochali przed laty za rolę Stasia Tarkowskiego w niezapomnianej ekranizacji powieści "W pustyni i w puszczy", a telewidzowie za kreację, jaką stworzył w legendarnym serialu "Dom", nigdy nie zależało na sławie. Nawet wtedy, gdy był idolem polskich nastolatek, unikał szumu wokół siebie... Bardzo rzadko udzielał wywiadów, nie bywał na imprezach, a jedyne premiery, na jakich można było go spotkać, były premierami spektakli, w których grał. Teatr zawsze był dla niego najważniejszy.

Kilka tygodni temu Tomasz Mędrzak - choć patrząc na niego, trudno w to uwierzyć - osiągnął wiek emerytalny. Nie zamierza jednak zrezygnować z pracy w "teatrze tm", który ponad 10 lat temu założył razem z koleżankami i kolegami, którzy tak jak on musieli pożegnać się ze stołecznym Teatrem Ochoty (przez wiele lat był dyrektorem tej sceny). Odtwórca roli Leszka Talara w "Domu" po prostu nie wyobraża sobie swojego życia bez teatru.

Reklama

Kiedy na początku 1973 roku Władysław Ślesicki poszukiwał chłopaka do roli Stasia Tarkowskiego w "Pustyni i w puszczy", Tomasz Mędrzak miał 19 lat i właśnie dostał się do łódzkiej filmówki. Przyszły student aktorstwa postanowił stanąć do zdjęć próbnych, choć wiedział, że jeśli dostanie rolę, będzie musiał zrezygnować z indeksu. Zaryzykował i pokonał kilka tysięcy kandydatów starających się o możliwość zagrania w ekranizacji powieści Henryka Sienkiewicza.

Na studia wrócił dopiero po premierze filmu, będąc już wtedy megagwiazdą. Kochały go niemal wszystkie młode Polki i podziwiali niemal wszyscy młodzi Polacy, ale jemu - niezwykle skromnemu chłopakowi - sodówka nigdy nie uderzyła do głowy. W 1979 roku, a więc od razu po obronie dyplomu, związał się z warszawskim Teatrem Ochoty, któremu był wierny przed 30 lat.

W 1996 roku został dyrektorem naczelnym i artystycznym sceny założonej przez Jana i Halinę Machulskich i piastował tę funkcję przez dekadę - do czasu, gdy zmuszono go do odejścia... Ludzie, z którymi pracował na co dzień, stanęli za nim murem i... odeszli razem z nim. Rok po rozstaniu z Ochotą założył z przyjaciółmi "teatr tm", który działa do dziś.

Po zakończeniu produkcji "Domu" Tomasz Mędrzak podjął decyzję, że nie będzie zabiegał o nowe role w serialach i filmach. Postanowił, że od 2000 roku całą swą energię poświęci teatrowi. Wyjątek zrobił jedynie dla twórców "Na dobre i na złe", którzy w 2015 roku zaprosili go do gościnnego udziału w 595. odcinku serialu.

Tomasz Mędrzak nie twierdzi, że nigdy nie wróci przed kamerę. Wyznał niedawno, że jeśli dostanie naprawdę interesującą propozycję udziału w jakimś serialu czy filmie, z pewnością rozważy jej przyjęcie.

Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy