Nie żyje twórczyni "Star Treka". Jeri Taylor miała 86 lat
Jeri Taylor, nominowana do nagrody Emmy scenarzystka, producentka i reżyserka, która zrewolucjonizowała kultową serię "Star Trek", zmarła w wieku 86 lat. Taylor była showrunnerką "Star Trek: Następne Pokolenie" oraz współtwórczynią "Star Trek: Voyager", gdzie wprowadziła pierwszą w historii serii kapitan-kobietę, Kathryn Janeway, graną przez Kate Mulgrew.
Taylor zmarła 24 października z przyczyn naturalnych w ośrodku opieki wspomaganej w Davis w Kalifornii. O śmierci poinformowała rodzina zmarłej.
W ciągu swojej długiej kariery Taylor napisała 30 odcinków osadzonych w uniwersum Star Treka, a jej twórczość była fundamentem w rozwoju serii. Oprócz pracy nad "Voyager" i "Następnym Pokoleniem", przyczyniła się do produkcji takich klasyków telewizyjnych jak "Gliniarz i prokurator", "Detektyw w sutannie", "Magnum" czy "Domek na prerii".
Twórcy i współpracownicy oddali hołd jej postaci.
Kate Mulgrew napisała w mediach społecznościowych, że Taylor była "w dużej mierze odpowiedzialna za zmianę jej życia. Była elegancka, erudycyjna i miała zaciekłe zdanie."
Projektant Michael Okuda wspomniał, że Taylor wnosiła do świata Star Treka "człowieczeństwo i współczucie" i że "praca dla Jeri Taylor zawsze była przyjemnością".
Współscenarzysta i następca Taylor, Brannon Braga, napisał, że była dla niego "cenionym mentorem", a aktor Robert Picardo powiedział, że "była bijącym sercem przełomowej postaci #CaptainJaneway w @StarTrek #Voyager".
Współtwórca serialu "Star Trek: Discovery", Bryan Fuller, pożegnał Taylor słowami:
"O Kapitanie, mój Kapitanie. Żegnaj, Jeri Taylor, pionierko #STARTREKVOYAGER, moja najlepsza szefowo, najkochańsza.".
Zobacz też: Serial inspirowany prawdziwą historią. Kim była słynna złodziejka klejnotów?