"Milionerzy": Pytanie za 10 tys. sprawiło nie lada kłopot!
Hubert Urbański nadal potrafi zaskoczyć uczestników "Milionerów". Tym razem uczestnik teleturnieju wykorzystał koło ratunkowe i omal nie poległ na pytaniu za 10 tysięcy złotych o serial "Alternatywy 4".
Zasady programu wydają się proste, ale w obliczu gry przed kamerami ciężko jest zapanować nad emocjami. Droga do bogactwa tylko w teorii wygląda na łatwą, bo gdy nerwy biorą górę, nawet te najłatwiejsze pytania wydają się trudne.
Okazuje się, że mimo wielu sezonów programu, pytania zadawane przez Huberta Urbańskiego nadal zaskakują!
Kto w serialu "Alternatywy 4" nie da "krzywdy zrobić nikomu, zawsze pomoże o każdej porze. O mój Boże!"?
A. Mieczysława Anioł
B. Stanisław Anioł
C. Ryszard Dąb-Rozwadowski
D. Józef Balcerek
Prawidłową odpowiedzią na to pytanie, był wariant "B" Stanisław Anioł. Są to słowa piosenki, którą bohater "Alternatyw", karierowicz i drobny cwaniaczek, wymyślił o sobie samym. Anioł (w tej roli Roman Wilhelmi) był ikoną PRL-owskiej władzy. Mimo wszystko łączył lokatorów (robotników, intelektualistów i członków półświatka), którzy jednoczyli się, by się go pozbyć.
Damian Zieliński, doktor nauk rolniczych i zootechnik z Lublina zdecydował się na koło ratunkowe - pomoc publiczności, gdyż zupełnie nie znał serialu, a jego pierwszym typem była odpowiedź A - Mieczysława Anioł.
Widownia, która zasugerowała się podpowiedzią uczestnika nie odpowiedziała jednoznacznie:
A. 34 porc
B. 47 proc.
C. 10 proc.
D. 9 proc.
Jednak Zieliński postanowił zaufać większości i koniec końców zaznaczył prawidłową odpowiedź.
Uczestnik szedł jak burza i w rezultacie wygrał 125 tysięcy złotych. Zrezygnował z dalszej gry, gdyż nie znał odpowiedzi na pytanie za 250 tys. i wykorzystał już wszystkie koła ratunkowe.