Melissa Gilbert: Od dziecięcej gwiazdy, przez skandalistkę, po eko babcię!

Melissa zaczynała swoją przygodę z serialem w wieku 9 lat. Jej serialowym ojcem był Michael Landon, będący wówczas u szczytu sławy, gwiazdor "Bonanzy". Jak Gilbert wspomina pracę na planie?

"Byłam dziewięciolatką, która musiała uczyć się w szybkim czasie wielu kart scenariusza. Ale musiałam też sporo biegać! Chyba nigdy nie chodziłam w serialu, zawsze wszędzie biegłam! Nawet już jako dorosła dziewczyna [Gilbert grała w serialu przez 10 lat, przyp. red.]" - mówi aktorka.

"Kiedyś nie umiałam zapamiętać swoich kwestii. Rozpłakałam się, wpadłam w histerię. Michael poprosił wszystkich, by zostawili nas samych. Posadził mnie naprzeciwko siebie, kazał się uspokoić i uczył się ze mną. Kiedy zapamiętałam w końcu mój tekst, przytulił mnie, a zaraz potem powiedział ostro 'Niech to się więcej nie powtórzy!'. I nigdy się nie powtórzyło".

Na pytanie, dlaczego ludzie wciąż oglądają "Domek na prerii", odpowiada, że serial przypomina im czasy, kiedy wszystko było prostsze. "Domek..." przedstawia erę pionierów, którzy tworzyli podwaliny współczesnej Ameryki. Kluczem do jego sukcesu jest pokazywanie prostych, podstawowych wartości: wspólnoty, współczucia dla słabszych, wiary i miłości.

Tematy odcinków "Domku na prerii' są do dziś zaskakująco aktualne. W serialu pokazano plagi dotykające społeczności, kwarantannę ze względu na choroby zakaźne, a nawet problem z segregacją rasową!

Melissa Gilbert została adoptowana dzień przed swoim narodzeniem przez aktora Paula Gilberta i jego żonę. Kiedy miała 11 lat, jej ojciec zmarł na udar mózgu. Rodzice zataili przed nią fakt, że jej biologiczny ojciec żyje. Do dziś uważa to za traumę z dzieciństwa.

Aktorka miała bardzo burzliwe życie osobiste. Była uzależniona od narkotyków, miała poważny problem alkoholowy, a o jej licznych romansach rozpisywały się brukowce. Dwukrotnie rozwiedziona, na liście swoich kochanków ma najprzystojniejszych gwiazdorów Hollywood: m.in. Roba Lowe'a, Toma Cruise'a czy Bruce'a Boxleitnera, z którym była zamężna przez 16 lat.

Najbardziej burzliwy był jej związek z aktorem Robem Lowem, którego poznała mając zaledwie 17 lat! Zaręczyli się w 1986 roku, ale nie pozostawali sobie wierni. On zdradzał ją z księżniczką Stephanie i Nastassją Kinski, ona jego z Tomem Cruisem oraz Scottem Baio. Gdy zaszła w ciążę, Lowe wpadł w panikę i zostawił ją. Poroniła klika dni później. Tragedia sprawiła, że zaczęła pić i w krótkim czasie sięgnęła dna. Uzależniła się także od operacji plastycznych...

Dopiero w 2013 roku została żoną aktora Timothy'ego Busfielda i postanowiła całkowicie odciąć się od wizerunku skandalistki. Dziś Gilbert ma 56 lat, jest matką i babcią. Żyje na wsi, hodując perliczki i uprawiając ekologiczne warzywa. Żyje zgodnie z naturą i mówi, że tę filozofię wyniosła m.in. z "Domku na prerii", gdzie nauczyła się żyć we wspólnocie z innymi, tolerancji i zrozumieniu dla różnorodności.