Kultowe seriale
Ocena
serialu
8,2
Bardzo dobry
Ocen: 10732
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Marta Klubowicz: Co dziś słychać u naczelnej seksbomby PRL?

Marta Klubowicz, czyli niezapomniana Ania Zawadzka z "Tulipana" i Dorota Wanat z pierwszej polskiej telenoweli "W labiryncie", była kiedyś jedną z najgorętszych polskich gwiazd. Widzowie często mogli podziwiać na ekranie jej wdzięki - gwiazda bowiem w kilkunastu produkcjach wystąpiła nago! Co dziś słychać u odważnej aktorki?

Marta Klubowicz - kariera

Dzieciństwo spędziła w mieście Bardo, w malowniczej, tajemniczej Kotlinie Kłodzkiej. Jak mówi, Marta Klubowicz, zostawiła tam serce i do dzisiaj ją tam ciągnie. Chodzi ścieżkami dzieciństwa, przypomina sobie zapachy. Dosłownie, zaraz po szkole, katapultowała się z rodzinnego Dolnego Śląska do tego, co nazywamy morzem możliwości, czyli Warszawy. Grała na deskach najlepszych warszawskich teatrów, u najlepszych dyrektorów i reżyserów. Ale też we Wrocławiu, Koszalinie, Krakowie i Chorzowie. Co aktorkę teatralną, która rozsmakowała się w kurzu teatralnych, starych kotar, światłach rampy i zapachu teatralnych desek, pracy z Mistrzami, literaturą, przekonało do przyjęcia roli w pierwszej w Polsce telenoweli? 

Reklama

Minęło ponad 30 lat od premiery "W labiryncie", a widzowie wciąż pamiętają ją z roli Doroty Wanat, oraz z filmu "Och Karol". Aktorka, poetka, tłumaczka. Marta Klubowicz, choć nie gra pierwszych skrzypiec na małym ekranie, jej role zawsze są charakterne i charakterystyczne. Regularnie pojawia się w obsadzie seriali , które są "on the top", "kultowe", "uwielbiane przez widzów", "najchętniej oglądane", "najpopularniejsze", "gromadzące wielomilionową publiczność". To, co interesuje ją w aktorstwie to płodozmian. "Grałam różnorodne postaci. Po filmie "Och Karol" proponowano mi następne seksowne słodkie amantki - i odmawiałam. Mogłam sobie na to pozwolić. Nie wychodziłam z telewizji i filmowego planu" - opowiada po latach. 

Marta Klubowicz - co robi dziś?

Dziś widzowie mogą oglądać ją w serialu "Rodzinny interes" na antenie TV Puls. Co wnosi w jej życie spotkanie z serialową Bożeną? "Tego typu format to ćwiczenie sprawnościowe. Jak się przez to przejdzie, to już nic człowiekowi niestraszne i każdy inny plan to wakacje w Mikołajkach. Bożena nabrała osobowości. Da się lubić" - komentuje.


AKPA
Dowiedz się więcej na temat: Marta Klubowicz | W labiryncie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy