Kultowe seriale
Ocena
serialu
8,2
Bardzo dobry
Ocen: 10687
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Magdalena Zawadzka uwiodła małego rycerza, a potem zostawiła go dla innego

Magdalena Zawadzka miała 24 lata, gdy dostała propozycję zagrania Baśki Wołodyjowskiej w filmie "Pan Wołodyjowski" i serialu "Przygody Pana Michała". Nie przypuszczała, że na planie straci głowę dla starszego o 17 lat Tadeusza Łomnickiego, który już wtedy uchodził za jednego z najwybitniejszych polskich aktorów wszech czasów... Połączyło ich wielkie uczucie!

Magdalena Zawadzka była żoną operatora Wiesława Rutowicza, kiedy zakochała się po uszy w Tadeuszu Łomnickim, którego poznała w 1968 roku. Odtwórczyni roli Baśki Wołodyjowskiej w "Panu Wołodyjowskim" i "Przygodach Pana Michała" dopiero niedawno zdradziła, że z wybitnym aktorem łączyło ją coś znacznie silniejszego niż tylko przyjaźń... 

Wyznała też, że nie wiadomo, jak potoczyłyby się ich wspólne losy, gdyby pewnego dnia nie stanęła oko w oko z największym konkurentem Łomnickiego - Gustawem Holoubkiem, który okazał się mężczyzną jej życia.

Reklama

Podobno dwaj najwybitniejsi aktorzy polscy drugiej połowy XX wieku stoczyli o nią ostry bój! Kiedy Magda wybrała Gustawa, Tadeusz uznał to za zniewagę i... znienawidził rywala.

Na starym zdjęciu, do którego tuż po premierze "Pana Wołodyjowskiego" Magdalena Zawadzka zapozowała z Tadeuszem Łomnickim i które niedawno opublikowała na Facebooku, aktorska para wygląda na bardzo szczęśliwą.

Niewiele osób wie, że odtwórcy głównych ról w filmie Jerzego Hoffmana i serialu Pawła Komorowskiego byli wtedy w sobie zakochani i planowali wspólną przyszłość. Magda i Tadeusz wiedzieli jednak, że - jeśli zdecydują się być razem - skrzywdzą kilka osób... 

Oboje byli przecież zajęci - ona miała męża (za Wiesława Rutowicza wyszła jeszcze podczas studiów), on związany był węzłem małżeńskim z hrabianką Teresą Sobańską (była jego trzecią żoną). Mimo to bardzo chcieli, żeby się im udało... Tadeusz Łomnicki "załatwił" nawet swej o 17 lat młodszej sympatii rolę w telewizyjnym "Makbecie", twierdząc, że nie wyobraża sobie innej aktorki u swego boku.

- Tylko wsparcie Tadeusza Łomnickiego, który nazywał mnie pieszczotliwie Magdziorem, pozwoliło mi się zmierzyć z tym trudnym zadaniem - opowiada aktorka, wspominając Lady Makbet, w którą wcieliła się w sztuce wyreżyserowanej przez Andrzeja Wajdę, będąc jeszcze na początku swej zawodowej drogi.

Wiosną 1969 nad związkiem Magdy i Tadeusza (oboje byli już wtedy rozwiedzeni) nieoczekiwanie pojawiły się czarne chmury. Po powrocie z Moskwy, dokąd pojechali z "Panem Wołodyjowskim" na międzynarodowy festiwal filmowy, Łomnicki dowiedział się, że w życiu Magdaleny jest inny mężczyzna... Szalał ponoć z wściekłości, gdy okazało się, że do "jego Magdziora" smali cholewki Gustaw Holoubek, którego uważał za swojego największego zawodowego rywala.

Tadeusz Łomnicki musiał w końcu pogodzić się z faktem, że konkurent, który sprzątnął mu sprzed nosa kilka ról, odbił mu też dziewczynę. W 1973 roku Magda Zawadzka wyszła za Gustawa Holoubka. Byli szczęśliwym małżeństwem przez 35 lat - aż do śmierci aktora w 2008 roku. Łomnicki jeszcze dwa razy stawał na ślubnym kobiercu - prawdziwe szczęście znalazł dopiero u boku piątej żony, Marii Bojarskiej, którą poślubił w 1984 roku i z którą spędził osiem ostatnich lat swego życia.

Magdalena Zawadzka dopiero niedawno przyznała, że z Tadeuszem Łomnickim łączyła ją niezwykła zażyłość. Wcześniej nie wspominała o tym ani w wywiadach, ani w swoich książkach...

 

 

Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy