Leonard Pietraszak od lat jest na emeryturze. Planuje powrót do pracy?
Leonard Pietraszak, któremu uwielbienie widzów przyniosły role pułkownika Krzysztofa Dowgrida w „Czarnych chmurach” i doktora Karola Stelmacha w „Czterdziestolatku”, od kilku lat cieszy się życiem emeryta i trzyma z dala od show-biznesu. - Odpoczywam sobie i zajmuję się tylko tym, co sprawia mi przyjemność – wyznał w swej ostatniej rozmowie z mediami.
83-letni Leonard Pietraszak był przed laty jednym z najpopularniejszych polskich aktorów. Kiedy w grudniu 1973 roku telewizja wyemitowała 1. odcinek "Czarnych chmur", w których zagrał główną rolę, od razu stało się jasne, że szybko zostanie ulubieńcem widzów...
Choć miał już wtedy na swoim koncie występy w kilkudziesięciu filmach i produkcjach telewizyjnych, to właśnie rola pułkownika Krzysztofa Dowgrida otworzyła mu drzwi do wielkiej kariery.
Kolejne wcielenia - Karol w "Czteredziestolatku", Piotr Kmita w "Królowej Bonie" i pułkownik Wareda w "Karierze Nikodema Dyzmy" - umocniły jego pozycję na firmamencie największych polskich gwiazd.
W 2012 roku Leonard Pietraszak zdecydował się zakończyć trwającą ponad 55 lat karierę aktorską. Uznał, że w jego życiu nadszedł czas na to, by po prostu cieszyć się życiem...
Z kinomanami pożegnał się rolą mecenasa Gawlika w filmie "Dzień kobiet", z bywalcami teatrów - kreacją w sztuce "Pocztówki z Europy" w warszawskiej Polonii, a z telewidzami - występem w spektaklu Teatru Telewizji "Boulevard Voltaire".
Swą ostatnią rolę serialową - Warcisława Sobańskiego w "39 i pół" - zagrał kilka lat wcześniej.
- Czuję się całkowicie spełnionym człowiekiem, który wiódł i wiedzie uczciwe życie. Czy jestem spełnionym artystą? To ocenią ci, którzy nastaną po nas - powiedział podczas promocji książki "Ucho od śledzia", w której opowiedział o całym swoim życiu zawodowym i prywatnym. Od 2015 roku Leonard Pietraszak zajmuje się tylko tym, co sprawia mu przyjemność.
Jest wielkim pasjonatem malarstwa, ma sporą kolekcję obrazów i doskonale orientuje się w historii sztuki, której tajniki uwielbia zgłębiać.
Wreszcie mam na to czas - stwierdził tuż po przejściu na emeryturę.
Czy uwielbiany przez widzów aktor ma w planach powrót do aktorstwa?
- Cieszę się życiem emeryta i powiem szczerze, że choć tęsknię trochę za pracą, nie zamierzam pchać się na scenę i przed kamerę na siłę - wyznał niedawno, dodając, że gdyby dostał naprawdę ciekawą propozycję, z pewnością rozważyłby jej przyjęcie.