"Kultowe seriale": Tadeusz Pluciński zamieszkał w Domu Artysty Weterana
91-letni Tadeusz Pluciński, czyli niezapomniany minister Jaszuński z "Kariery Nikodema Dyzmy", na początku grudnia zamieszkał w Domu Artysty Weterana w Skolimowie. - Mam tu wszystko, czego potrzebuję - mówi.
Tadeusz Pluciński długo zastanawiał się, czy powinien opuścić swe warszawskie mieszkanie i przenieść się do Skolimowa, gdzie mieści się jedyny w naszym kraju dom spokojnej starości dla emerytowanych artystów scen polskich. W końcu podjął decyzję i - jak informuje tygodnik "Życie na gorąco" - na początku grudnia zameldował się w Domu Artysty Weterana. Pensjonariusze placówki powitali go z otwartymi ramionami...
- Jest tu bardzo sympatycznie i przyjemnie - twierdzi aktor, którego po raz ostatni mieliśmy okazję oglądać na małym ekranie w 2013 roku jako... pensjonariusza domu opieki w jednym z odcinków "Ojca Mateusza".
Do Skolimowa Tadeusz Pluciński przyjechał prosto z ośrodka rehabilitacyjnego, w którym przebywał z powodu poważnej kontuzji (tuż przed 90. urodzinami upadł na ulicy i złamał sobie nogę).
- Uciekłem stamtąd, bo męczyła mnie... popularność. Wszyscy chcieli sobie zrobić ze mną zdjęcie, porozmawiać. A mnie służy samotność - wyznał w wywiadzie.
Aktor, w którym pół wieku temu podkochiwały się niemal wszystkie Polki, w Skolimowie nie jest dla nikogo... atrakcją. Mieszka tu bowiem mnóstwo wielkich gwiazd cieszących się przed laty ogromną popularnością.
- Myślę, że jest to miejsce, w którym spędzę resztę swojego życia - mówi.
Niezapomniany minister Jaszuński z "Kariery Nikodema Dyzmy" nie kryje, że nawet mieszkając w Skolimowie może zawsze liczyć na wsparcie swojej czwartej żony - aktorki Jolanty Wołłejko, znanej telewidzom m.in. z roli farmaceutki Marii Mikuły z "Klanu" i Urszuli z "Plebanii".
- Bez niej nie dałbym rady. Rozwiedliśmy się prawie 40 lat temu, a ona wciąż jest moim najlepszym przyjacielem - powiedział "Życiu na gorąco" i zdradził, że była żona bardzo mu pomogła w przeprowadzce do Domu Artysty Weterana.