Krystyna Sienkiewicz, czyli niezapomniana Jadwiga Leśniewska z „Rodziny Leśniewskich” i babcia Alina z „Graczyków”, pod koniec życia przyznała, że miała mnóstwo romansów, a wśród jej kochanków byli m.in. producent maszyn do pisania, właściciel francuskich linii lotniczych i... kompozytor Krzysztof Komeda.
- Dużo miałam romansów, mogłam zrobić damsko-męską karierę, a nie aktorską - wyznała Krystyna Sienkiewicz w swym ostatnim wywiadzie opublikowanym dopiero po jej śmierci.
W rozmowie z Katarzyną Bielas z "Wyborczej.pl" aktorka zdradziła, że była zakochana "na zabój" i z wzajemnością w zaledwie pięciu mężczyznach, a kilkunastu innych gotowych uchylić jej nieba tylko wodziła za nos.
Przekaż 1% na Fundację Polsat rozliczając PIT TUTAJ
Krystyna Sienkiewicz nie wymieniła żadnego nazwiska, bo - jak żartowała - "tajniaczy" w sprawach damsko-męskich od zawsze.
Jedną z największych miłości legendarnej aktorki był starszy od niej o cztery lata kompozytor Krzysztof Komeda. Niestety, kiedy straciła dla niego głowę, był... żonaty.