Jestem sobie mały miś...
Miś Uszatek opowiada dzieciom na dobranoc historyjki o swoich przyjaciołach, z którymi chodzi do przedszkola, bawi się i psoci. Razem z nimi i młodymi telewidzami uczy się, jak postępować i rozwiązywać problemy.
Twórcą literackiej postaci Uszatka jest Czesław Janczarski (ojciec satyryka Jacka Janczarskiego). Plastyczne kształty misia wymyślił Zbigniew Rychlicki. Z tych dwóch ojców 6 marca 1957 roku narodził się ulubiony dziecięcy bohater.
Początkowo gościł w piśmie "Miś", którego był patronem. Potem pojawił się w książkach. Był popularny, ale idolem maluchów, ich rodziców i dziadków stał się w 1975 roku. Wtedy to TVP 1 pokazała pierwszy odcinek serialu, zrealizowanego na jej zlecenie w Studiu Małych Form Filmowych Se-ma-for w Łodzi.
Miś z klapniętym uszkiem zawojował wszystkich, a szczególnie przedszkolaków. Miał te same problemy, podobnie, jak oni mówił i zachowywał się. Zbigniew Rychlicki dbał, by na różne okazje nosił takie same ubrania, jak jego koledzy sprzed telewizora. Olbrzymim atutem bajki jest animacja.
Figurki bohaterów (Uszatek miał ich ponad sto) wykonane zostały z wszelkimi detalami. Z drewnianych modeli zrobiono też scenografię. Wszystko to zostało potem znakomicie sfilmowane, zmontowane i zgrane. Popularność Uszatek zawdzięcza też Mieczysławowi Czechowiczowi. Jego ciepłym i przyjacielskim głosem mówią postacie serialu. On także śpiewa piosenki.
Do 1987 roku wyprodukowano 104 odcinki. Powstały też inne podobne produkcje, m.in. "Nowe przygody Misia Uszatka", przeznaczone do kin, na seanse dla najmłodszych. To także jeden z najlepiej sprzedającym się za granicą produktów TVP. Znają go dzieci w wielu krajach Europy, a nawet w Japonii i Nowej Zelandii, która trzy lata temu zamówiła u nas osiem tysięcy monet z wizerunkiem Uszatka. A Słowenia i Finlandia licencję na emisję odnawiają co dwa lata.
Mamy nadzieję, że gdy TVP zrezygnuje z Dobranocek w Jedynce, to Uszatka nadal będzie nadawać na innych swoich kanałach, wszak dzieci lubią misie, a misie lubią dzieci.
HŚ