Jessica Landon: Modelka, aktorka, króliczek Playboya. Smutna historia gwiazdy

Wydawało się, że Jessica Landon ma wszystko. Młoda celebrytka cieszyła się powodzeniem, zagrała w kilku serialach i filmach telewizyjnych (jak np. "Misja: Epidemia", "Stage Fright", "V/H/S Viral"), była króliczkiem Playboya i imprezowała z samym Hughem Hefnerem.

Jak się okazało, to nie była prawda, a jej życie było pasmem nieszczęść. Jak sama mówiła, "przeszła przez piekło".

Jessica Landon uzależniła się od alkoholu. Gdy skończyła 26 lat, wyznała, że był czas, kiedy piła wódkę 24 godziny na dobę.

Z tego powodu zaczęła cierpieć na inne choroby.

Raz, po tym jak przeprowadziła się do mieszkania znajomego, spadła ze schodów. Doznała potężnego krwotoku.

W jednym ze szczerych wywiadów wyznała, że często traciła przytomność i budziła się leżąc we własnym moczu i wymiocinach.

Alkohol niszczył jej organy, a jej mocz zamienił się w kwas, który wyżerał jej skórę.

Jej uzależnienie było wynikiem traumy z dzieciństwa.

Kiedy miała pięć lat padła ofiarą molestowania seksualnego.

Brytyjski dziennik The Mirror przywołał jej szczere wypowiedzi na temat uzależnienia i traumy.

"Alkohol był magicznym lekarstwem, który pomógł mi poradzić sobie z atakami paniki i wstydem, który cały czas czułam" - mówiła.

"Moje motto życiowe brzmiało ‘żyje się tylko raz’. Było to jednak usprawiedliwienie faktu, że nie dbałam o siebie, ani swoje zdrowie. W dzieciństwie byłam molestowana przez opiekunkę, co wywołało u mnie poczucie winy i wstydu. (...) Kiedyś zapiłam się prawie na śmierć. Nie mogłam wstać, cały czas leżałam na podłodze w jednym miejscu przez prawie miesiąc. Kwas wyżerał mi skórę na biodrach, doszło do infekcji. Wiedziałam, że umieram". (...) Zadzwoniłam do mojego byłego chłopaka. Dzięki Bogu następnego dnia przyszedł z pomocą" - dodała.

Jessica Landon pokonała nałóg. Od 2014 roku jest trzeźwa.

Mówi głośno o swoich problemach chcąc, aby inni uniknęli jej losu i nauczyli się na jej błędach. Dzisiaj jest szczęśliwą żoną i matką.