Kultowe seriale
Ocena
serialu
8,2
Bardzo dobry
Ocen: 10723
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Hanna Skarżanka w czasie wojny była szpiegiem!

Hanna Skarżanka, czyli Natasza Skobcewa z "Czterech pancernych i psa" i Marika Gąsienica z "Rodu Gąsieniców", była pierwszą polską aktorką, która odważyła się stanąć przed kamerą bez stanika i - jak pisali recenzenci - "dokonała inicjacji toplessu w służbie rodzimej kinematografii". Nie wszyscy fani jej talentu wiedzą, że w czasie II wojny światowej należała do Armii Krajowej i zbierała informacje dla polskiego wywiadu.

Hanna Skarżanka w czasie wojny była szpiegiem!

Choć Hanna Skarżanka miała na swoim koncie wiele wybitnych ról filmowych, do historii naszej kinematografii przeszła dzięki epizodom. W 1951 roku jako pierwsza polska aktorka błysnęła na ekranie nagą piersią (w "Młodości Chopina" zagrała paryską rewolucjonistkę obnażoną przez żołnierza), ale została zapamiętana głównie dzięki Stanisławowi Barei, który w dwóch swoich filmach - "Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz" i "Misiu" - obsadził ją w roli sprzątaczki. Z powierzonego zadania wywiązała się znakomicie, a wypowiedziane przez nią w "Misiu" zdanie: "Ten człowiek w życiu słowa prawdy nie powiedział" jest jednym z najbardziej znanych cytatów z ostatniego filmu Barei.

Reklama

Hanna Skarżanka w młodości wcale nie chciała zostać aktorką. Studiowała najpierw rolnictwo, a potem polonistykę na uniwersytecie w Wilnie, uczęszczając jednocześnie na zajęcia do wileńskiego konserwatorium. W trakcie studiów dołączyła do zespołu Teatru Małego, ale w 1941 roku zrezygnowała z występów na scenie i zatrudniła się w charakterze kelnerki w kasynie żołnierskim.

Hanna Skarżanka: Udawała, że rodzi, by zmylić niemieckich strażników

Praca w kasynie była dla Hanny Skarżanki nie tylko sposobem na przetrwanie wojny, ale też - a może przede wszystkim - doskonałą okazją do zbierania informacji dla polskiego wywiadu wojskowego. Była po prostu szpiegiem!

"Od 1942 roku Skarżanka należała do Kedywu, czyli do kierownictwa dywersji Okręgu Wileńskiego Armii Krajowej. Nosiła pseudonimy "Niura" lub "Aktorka". Brała też udział w udanej akcji odbicia cichociemnego Eugeniusza "Freza" Chylińskiego z niemieckiego więzienia" - mówiła o niej na antenie Polskiego Radia Joanna Godlewska.

Jeszcze przed wybuchem II wojny światowej Hanna Skarżanka wyszła za mąż za kapitana AK - posługującego się pseudonimem "Orwat" Stefana Czernika, który w 1945 roku został rozstrzelany. Co prawda ich małżeństwo nie przetrwało nawet roku, ale mąż zdążył wciągnąć aktorkę w działalność konspiracyjną.

Kiedy Hanna Skarżanka pomagała odbić z rąk Niemców "Freza", była w zaawansowanej ciąży (razem z drugim mężem, dziennikarzem Bolesławem Ćwiecińskim, oczekiwała narodzin córki Ewy). Przy każdym punkcie kontrolnym na drodze do miejsca, dokąd miał być przetransportowany Eugeniusz Chyliński, udawała... bóle porodowe i mówiła strażnikom, że spieszy się do szpitala. Tylko dzięki jej determinacji akcja zakończyła się sukcesem.

Razem z Hanną do Armii Krajowej wstąpiła też jej młodsza siostra Barbara, której dowództwo powierzyło rolę kierowniczki łączności na Wileńszczyźnie. Niestety, jesienią 1944 roku "Ewa", bo pod takim pseudonimem działała Barbara Skarga, została aresztowana przez bolszewików i wywieziona Syberię. Po wojnie Hanna Skarżanka zapisała się do nowo utworzonej z połączenie PPR i PPS Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej tylko po to, by pomóc osadzonej w łagrze siostrze. Kiedy po śmierci Stalina Barbara odzyskała wolność, Hanna zrezygnowała z przynależności do partii komunistycznej i nigdy nie wracała do tego epizodu ze swego życia.

"Kwestia przynależności Hanny Skarżanki do PZPR jest dziś tematem, którego niemal nikt, ani z rodziny aktorki, ani z jej żyjących jeszcze bliższych znajomych, nie chce poruszać, zasłaniając się nieszarganiem pamięci o aktorce, znanej później ze swojego zaangażowania w opozycję antykomunistyczną" - napisał Rafał Dajbor w wydanej niedawno książce "Mój mąż jest z zawodu dyrektorem czyli Jak u Barei 2".

Hanna Skarżanka: Ksiądz Jerzy Popiełuszko podarował jej drugie życie

Po wojnie Hanna Skarżanka wraz z córką, matką i bratem opuściła Wilno. Po kilku latach tułaczki po Polsce w końcu osiedliła się w Warszawie. Miała już wtedy za sobą pomyślnie zdany aktorski egzamin eksternistyczny i nieźle oceniony przez krytyków sceniczny debiut (w grudniu 1944 roku zadebiutowała w wystawianym w Polskim Teatrze Dramatycznym w Wilnie "Wieczorze Mickiewiczowskim"), a także praktykę w teatrach w Toruniu, Olsztynie, Poznaniu i Łodzi, więc bez problemu dostała angaż w stołecznym Teatrze Polskim. Świetnie sprawdzała się też na estradzie - jako piosenkarka i aktorka kabaretowa.

Hanna Skarżanka zagrała wiele wybitnych ról teatralnych (przez kilkanaście lat była gwiazdą warszawskiego Teatru Ateneum i to właśnie kreacje, jakie stworzyła na scenie przy ulicy Jaracza przyniosły jej największe uznanie), ale też nie narzekała na brak propozycji z filmu i telewizji.

Po przejściu w 1979 roku na emeryturę aktorka poznała niezwykłego mężczyznę, któremu - jak mówiła - zawdzięczała swoje drugie życie. Ksiądz Jerzy Popiełuszko, bo o nim mowa, namówił ją do stworzenia sceny poetyckiej przy Muzeum Archidiecezji Warszawskiej, którego później, w 1982 roku, została kierownikiem artystycznym. Wcześniej (17 grudnia 1981 roku, a więc tuż po wprowadzeniu w Polsce stanu wojennego) weszła w skład powołanego przez prymasa Józefa Glempa Prymasowskiego Komitetu Pomocy Osobom Pozbawionym Wolności i ich Rodzinom.

Hanna Skarżanka: Komuniści nazywali ją "nawróconą jawnogrzesznicą"

Nie jest tajemnicą, że Hanną Skarżanką bardzo interesowały się PRL-owskie Służby Bezpieczeństwa. Nadano jej pseudonim "Łucja" i, szukając na aktorkę haków, bardzo dokładnie prześwietlono jej życie... erotyczne. W aktach IPN wciąż znaleźć można notatkę jednego z jej "opiekunów" zaczynającą się od słów: "Aktorka o bardzo bujnej przeszłości erotycznej, znana z pijaństwa z pracownikami fizycznymi teatru. Niegdyś bardzo ładna, bardzo zdolna, obecnie zupełna degrengolada".

Choć SB bardzo zależało, by wciągnąć Hannę Skarżankę na listę tajnych współpracowników, aktorka nigdy nie dała się złamać.

Rzecznik ostatniego komunistycznego rządu, Jerzy Urban, opisał Skarżankę w swoim "Alfabecie" jako "artystkę sceniczną recytującą modlitwy po kościołach".

"W drodze wyjątku proces beatyfikacyjny Hanny Skarżanki otwarto za jej życia, gdyż nawrócenie jawnogrzesznice wyżej stoją niż urodzone dewotki" - kpił Urban na kartach swej książki.

Hanna Skarżanka: Tylko grając, czuła, że żyje

Tuż przed śmiercią Hanna Skarżanka wróciła do Teatru Ateneum, bo - jak mówiła - nie czuła, że żyje, nie grając na scenie. Wróciła też do telewizji, którą w stanie wojennym bojkotowała.

Pod koniec życia aktorka często chorowała, ale nie chciała z tego powodu rezygnować z pracy.

Na początku października 1992 roku, wychodząc z siedziby Związku Artystów Scen Polskich, Hanna Skarżanka pośliznęła się i upadła, uderzając głową o kamienne schody. Choć natychmiast przewieziono ją do szpitala, nie odzyskała przytomności. Zmarła kilka tygodni później - 8 listopada 1992 roku. Spoczęła w grobie rodzinnym na cmentarzu ewangelicko-reformowanym w Warszawie.

W piętnastą rocznicę śmierci prezydent Lech Kaczyński przyznał jej pośmiertnie Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski.

Źródło: AIM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy