Kultowe seriale
Ocena
serialu
8,2
Bardzo dobry
Ocen: 10732
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Grażyna Wolszczak odrzuciła główną rolę w "Nad Niemnem". Dlaczego?

Gdy na początku lata 1986 roku reżyser Zbigniew Kuźmiński kompletował obsadę serialu i filmu "Nad Niemnem", bardzo chciał, aby w Justynę Orzelską wcieliła się Grażyna Wolszczak. Spotkał się z nią i zaoferował główną rolę w ekranizacji powieści Elizy Orzeszkowej. Był pewny, że znana wtedy jedynie bywalcom poznańskiego Teatru Nowego 28-letnia aktorka ucieszy się z możliwości zadebiutowania przed kamerą w jego produkcji. Ucieszyła się, ale... oferty nie przyjęła. Żałuje?

O rolę Justyny Orzelskiej w ekranizacji "Nad Niemnem" walczyło wiele utalentowanych aktorek.  

"Po latach dowiedziałam się, że w zdjęciach próbnych wzięło udział mnóstwo dziewcząt z całej Polski" - wspominała ostatnio na łamach tygodnika "Sieci" Iwona Katarzyna Pawlak, która wygrała casting i zagrała Justynę.

Aktorka nie kryje, że poczuła wielką radość, gdy Zbigniew Kuźmiński wybrał właśnie ją, ale wcale nie była przekonana, czy powinna przyjąć rolę w jego serialu i filmie, bo po prostu bała się, że nie podoła. Była przecież jeszcze studentką i nie miała żadnego doświadczenia w pracy przed kamerą.

Reklama

"Mój mąż Jacek Pawlak mnie przekonał. Powiedział mi, że wezmę udział w czymś ważnym, bo "Nad Niemnem" zawsze będzie oglądane. Miał rację" - powiedziała w wywiadzie.

Iwona Katarzyna Pawlak nie miała pojęcia, że wcale nie była pierwszym wyborem Kuźmińskiego, który bardzo chciał, by Justynę Orzelską zagrała Grażyna Wolszczak.

Grażyna Wolszczak: Przez "Nad Niemnem" oblała egzamin na wymarzone studia

Grażyna Wolszczak nie kryje, że z "Nad Niemnem" ma wyłącznie niemiłe wspomnienia. Powieść Elizy Orzeszkowej była jedyną lekturą, jakiej nie przeczytała w liceum. Miała pecha, bo podczas egzaminu wstępnego na psychologię, o studiowaniu której marzyła, dostała pytanie właśnie na temat "Nad Niemnem".

"Oczywiście, oblałam i musiałam pożegnać się z psychologią" - opowiadała w "Dzień dobry TVN".

Nic dziwnego, że kiedy Zbigniew Kuźmiński zaproponował jej główną rolę w ekranizacji "Nad Niemnem", odmówiła. Nie przyznała się jednak do swej ogromnej niechęci do lektury, która dosłownie zmieniła jej życie.

"Reżyser, żeby spotkać się ze mną, przyjechał do Poznania, gdzie pracowałam w Teatrze Nowym. Powiedział, że zdjęcia do filmu będą trwały całe wakacje. Tymczasem teatr wyjeżdżał w lipcu na trzy tygodnie do Londynu i do Edynburga. Nawet przez chwilę się nie zastanawiałam, nie przyszło mi do głowy, żeby poprosić o zastępstwo" - wspominała po latach w wywiadzie dla magazynu "To&Owo".

W momencie otrzymanie oferty wcielenia się w Justynę Orzelską Grażyna Wolszczak nie miała jeszcze na swoim koncie żadnej roli filmowej czy serialowej. Wszystkie jej koleżanki dziwiły się, że odrzuciła szansę na naprawdę mocny debiut.

Grażyna Wolszczak: Wie, że popełniła błąd, ale nie żałuje swej decyzji

Rola Justyny przyniosła popularność i uznanie Iwonie Katarzynie Pawlak, która wkrótce po premierze "Nad Niemnem" zdecydowała się na emigrację i na wiele lat - jak mówi - utknęła w Australii.

"Często słyszałam, że gdybym nie wyjechała, to moja tzw. kariera inaczej by się potoczyła. Nigdy nie żałowałam, że wyjechałam ani że wróciłam" - twierdzi aktorka, którą obecnie mamy okazję oglądać jako Gretę w serialu "Korona królów. Jagiellonowie".

Swojej decyzji sprzed lat nie żałuje też Grażyna Wolszczak. 

"Niczego nie żałuję, choć pewnie popełniłam wtedy błąd. To była superprodukcja! Film był w kinach, a potem powstał z niego serial" - powiedziała na łamach "To&Owo".

"Iwona Pawlak, która zagrała główną rolę, wyjechała z filmem do Australii i tam została. Nie wiadomo więc, jak by się potoczyła moja kariera" - dodała.

Faktem jest, że dziś Iwona Katarzyna Pawlak tak naprawdę kojarzona jest jedynie z rolą Justyny, a Grażyna Wolszczak należy go grona najpopularniejszych polskich gwiazd i ma na swoim koncie mnóstwo głośnych kreacji m.in. w "Grach ulicznych", "Wiedźminie" i "Ja wam pokażę!" oraz duże role w serialach "Na Wspólnej", "Pierwsza miłość" i "Galeria".

Źródło: AIM
Dowiedz się więcej na temat: Grażyna Wolszczak | Nad Niemnem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy