Kultowe seriale
Ocena
serialu
8,2
Bardzo dobry
Ocen: 10719
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gary Busey: Aktor przeżył śmierć kliniczną

Życie Garego Busey’a to gotowy scenariusz filmowy. Jest w nim niemal wszystko, czego oczekuje się od wciągającej biografii upadłej gwiazdy - sława, pieniądze, eksperymenty z używkami, groźny wypadek i powolny powrót na szczyt.

Urodziny 29 czerwca 1944 roku Gary Busey pierwsze kroki w świecie rozrywki stawiał jako perkusista zespołu The Rubber Band. Dostał się na studia do Pittsburg State University. Otrzymał stypendium sportowe, ale dość szybko odkrył, że bardziej interesuje go sztuka. zainteresował się sztuką. Busey przeniósł się do Oklahoma State University, jednak zrezygnował z nauki o niedługo przed ukończeniem studiów. 

Na ekranie zadebiutował w 1974 roku u boku Clinta Eastwooda i Jeffa Bridgesa. Szybko został dostrzeżony przez twórców. W ciągu wielu lat kariery zagrał w ponad 150  popularnych filmach i kultowych serialach. Widownia go kochała. Jednak nie obce mu były przygody z nadużywaniem alkoholu i narkotyków. Uwielbiał imprezować i był przekonany, że nic nie jest w stanie zagrodzić jego karierze. 

Reklama

Niestety, w 1988 roku uczestniczył w groźnym wypadku motocyklowego. Aktor niemal nie stracił życia i doznał poważnego urazu mózgu. W jednym z wywiadów wyznał, że doznał śmierci klinicznej. "Miałem wypadek na moim harleyu. Jechałem bez kasku, uderzyłem głową w krawężnik i roztrzaskałem czaszkę. Po operacji mózgu umarłem i przeniosłem się na "drugą stronę" — do duchowego królestwa, gdzie doznałem oświecenia" - mówił Bursey. 

Opisywał, że znalazł się w miejscu, w którym otaczały go anielskie postacie. "Poczułem ufność, miłość, opiekę i radość, jakich nie możesz doświadczyć na Ziemi. To uczucie, w którym żyją anioły". "Po drugiej stronie" usłyszał niezwykły głos. "Za każdym razem, kiedy się odzywał, czułem się taki kochany, jak małe dziecko w ramionach swojego brata. [...] Głos prawdy powiedział mi, że moje dni na Ziemi, jeszcze nie dobiegły końca" - wspominał gwiazdor. 

Po wyjściu ze szpitala Busey musiał niemal na nowo nauczyć się żyć. Niczym dziecko uczył się mówić, chodzić, samodzielnie jeść. Syn aktora przyznał, że czuł jakby stracił ojca na kilka lat. Dzięki opiece rodziny i rehabilitacji udało mu się wrócić do zdrowia. Jednak ten wypadek zmienił go na zawsze. Przyznał nawet, że dzisiaj jest wdzięczny za to, co się wydarzyło.  

Wypadek nie był jedynym tragicznym zdarzeniem w jego życiu. Prawie 10 lat później zdiagnozowano u niego chorobę nowotworową. Aktor musiał przejść operację wycięcia guza z przegrody nosowej. Ślady po zabiegu nadal widoczne są na jego twarzy. Po kolejnej walce o zdrowie chciał już gonić za sławą. Nadal był i jest czynnym zawodowo aktorem, ale nie kariera nie jest już dla niego najważniejsza. Dzisiaj prowadzi spokojne życie u boku ukochanej Steffanie Sampson. W 2010 roku na świat przyszedł syn pary. Obecnie można go zobaczyć w programie "Gary Busey: Pet Judge". 


swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy