Ewa Błaszczyk zaśpiewała w duecie z... córką, by ratować Budzik!
Ewa Błaszczyk, czyli niezapomniana Kasia Piórecka z kultowych "Zmienników", robi, co może, by uratować zagrożoną bankructwem, a powstałą z jej inicjatywy Klinikę Budzik. W walce o przetrwanie ośrodka pomaga jej córka Marianna, która właśnie zadebiutowała u boku mamy jako... piosenkarka.
Wspólny występ Ewy Błaszczyk i jej córki Marianny Janczarskiej był bez wątpienia największą atrakcją tegorocznej Gali Gwiazd na Gwiazdkę, która odbyła się w poniedziałkowy wieczór w hotelu Holiday Inn w podwarszawskim Józefowie, a którą poprowadziły dwie gwiazdy "Klanu" - Laura Łącz i Tomasz Stockinger, czyli serialowi Gabriela Wilczyńska i doktor Paweł Lubicz.
- Klinika Budzik jednak nie runie! - mówiła niespełna dwie godziny po swym występie u boku córki Ewa Błaszczyk w programie "Tomasz Lis na żywo".
Okazało się, że apel aktorki o ratowanie pierwszego w Polsce wzorcowego szpitala dla dzieci po ciężkich urazach mózgu działającego przy Klinice Neurorehabilitacji Centrum Zdrowia Dziecka w Międzylesiu, odniósł skutek, a Narodowy Fundusz Zdrowia zdecydował się zwiększyć dofinansowanie placówki.
- Gdyby klinika upadła, uznałabym to za największą porażkę mojego życia. Straciłabym zaufanie do sensu jakichkolwiek działań - powiedziała aktorka w rozmowie z Tomaszem Lisem.
Przypomnijmy, że w maju 2000 roku córka Ewy Błaszczyk Aleksandra zapadła w śpiączkę po tym, jak niefortunnie połknęła tabletkę i zaczęła się dusić. Ola do dziś nie odzyskała przytomności... Aktorka podjęła heroiczną walkę o uratowanie córki, a także o pomoc innym dzieciom znajdującym się w stanie śpiączki.
Powołała Fundację "Akogo?" i rozpoczęła starania o budowę Kliniki Budzik, która swoich pierwszych pacjentów przyjęła w lipcu tego roku. Niestety, okazało się, że kontrakt z NFZ pokrywa jedynie dwie trzecie realnych kosztów funkcjonowania ośrodka... Klinika znalazła się na skraju bankructwa!
- Na szczęście "wszyscy święci", do których zdesperowana modliłam się o pomoc, wysłuchali mnie - mówiła w telewizyjnym studiu Ewa Błaszczyk, dodając, że jest szczęśliwa, bo wie już, że klinika jednak przetrwa.
Te same słowa kilka godzin wcześniej usłyszeli goście i uczestnicy tegorocznej Gali Gwiazd na Gwiazdkę, podczas której aktorka po raz pierwszy zaśpiewała w duecie z córką Marianną Janczarską. Honorarium za wspólny występ i czek na 5 tysięcy złotych od jednego ze sponsorów imprezy Ewa Błaszczyk i Marianna w całości przekazały na konto zarządzającej Kliniką Budzik Fundacji "Akogo?".