Edyta Herbuś i Tomasz Barański: Przyjaźń na lata
Edyta Herbuś od lat w show-biznesie czuje się jak ryba w wodzie. Bez większego problemu łączy taniec z karierą telewizyjną i filmową. Na przestrzeni lat zagrała w kilkunastu polskich produkcjach - wystarczy wymienić choćby "Kryminalnych", "Tylko miłość", "Samo życie", "Klan" czy "Pierwszą miłość".
Media przez lata rozpisywały się o jej romansach oraz życiu prywatnym, szczególnie o jej związku z tancerzem Tomaszem Barańskim. Byli partnerzy to jeden z nielicznych przykładów, kiedy po rozpadzie związku para pozostaje w szczerej, przyjacielskiej relacji.
Edyta Herbuś i Tomasz Barański poznali się na obozie tanecznym, kiedy mieli po 10 lat. Z biegiem czasu zostali parą i choć ich związek zakończył się, to w odróżnieniu od wielu par polskiego show-biznesu, nadal zostali przyjaciółmi.
"Na różnych etapach życia będąc w różnych relacjach, potrafiliśmy złapać porozumienie, współpracować ze sobą i nadal tym priorytetem była pasja i projekty, które wspólnie tworzyliśmy. Dzisiaj już jesteśmy zaprawieni w bojach i po prostu zaprzyjaźnieni. Bardzo dobrze się znamy, znamy swoje słabe i silne strony i to, co możemy najlepszego z siebie dać do projektu. Potrafimy się dziś już wzajemnie inspirować, motywować i uzupełniać w tej współpracy" - mówiła.
Z kolei tancerz opowiedział o ich relacji w "Plejadzie Live", gdzie stwierdził: "Byliśmy tak ze sobą zżyci, że zawsze obok siebie idziemy tą drogą. (...) Miałem różne doświadczenia w dzieciństwie, a Edyta zawsze mnie wspierała, dużo czasu u niej spędzałem. Jest dla mnie jak siostra. Możemy miesiąc nie rozmawiać, ale to jest normalne, że jesteśmy w swoim życiu. Pracujemy ze sobą, staramy się wracać do tego tańca".
Kiedy Tomasz Barański znalazł się w ogniu krytyki ze względu na wypowiedź jednej z celebrytek, aktorka i piosenkarka przybyła z odsieczą. Broniła tancerza na łamach Jastrząb Post. Stwierdziła, że nigdy nie nazwałaby swojego byłego partnera "draniem" i odniosła się do samej kwestii plotkowania.
Choć Edyta Herbuś przyznaje, że jak w każdym związku "wióry leciały", to przyjacielskiej więzi pomiędzy nimi nic nie zerwie.
"To był bardzo intensywny czas. Myśmy razem byli, razem tańczyliśmy, razem podróżowaliśmy, razem się rozwijaliśmy, razem dojrzewaliśmy. On jest dla mnie jak rodzina" - mówiła w wywiadzie.
Czy prawdziwa przyjaźń w show-biznesie i to jeszcze pomiędzy byłymi partnerami jest możliwa? Ta para, jest przykładem na to, że na takie pytanie można odpowiedzieć "tak".
Zobacz też:
"Pierwsza miłość": Niespodziewany ślub w serialu!
"M jak miłość": Bohaterka Barbary Kurdej-Szatan też padnie ofiarą hejtu w sieci