Edward Furlong: Mógł mieć wszystko, został z niczym
Edward Furlong nie miał szczęśliwego dzieciństwa ani łatwego życia. Mógł zostać jednym z najsławniejszych aktorów swojego pokolenia, jednak szansę zaprzepaścił i zamiast znaleźć się na szczycie, znalazł się na samym dnie.
Młody aktor był wychowywany przez matkę, o ojcu nic nie wiedział. Fakt, że matka nie chciała mu zdradzić kto jest jego ojcem i o nim nie rozmawiała, negatywnie wpłynął na ich relacje.
Kiedy matka przegrała spór prawny o opieką nad nim, parę lat mieszkał z ciotką. Nazwisko przyjął od swojego wujka, Seana Furlonga.
Szczęście uśmiechnęło się do niego, gdy miał 13 lat. Dostał wtedy rolę Johna Connora w drugiej części przygód filmowego Terminatora. Na planie "Terminator 2: Dzień sądu" partnerował Arnoldowi Schwarzeneggerowi i Lindzie Hamilton. Jego bohater miał w przyszłości doprowadzić do buntu ludzkości przeciwko morderczym maszynom.
Rola, która była jego debiutem filmowy, okazała się również przełomem w jego karierze.
Edward Furlong został nagrodzony statuetką MTV za najlepszy debiut oraz otrzymał nagrodę Saturna. Występ w filmie Jamesa Camerona otworzył przed nim również drzwi do kolejnych, uznanych produkcji.
Na przestrzeni lat zagrał u boku Jeffe Bridgesa w "Sercu Ameryki", w "Nasz własny dom" z Kathy Bates, "Wczoraj i dziś", gdzie w główne role wcielili się Meryl Streep i Liam Neeson czy "Więźniu nienawiści" z Edwardem Nortonem.
Po drodze wystąpił w kilku teledyskach (m.in. grup Aerosmith i Thin Lizzy) oraz nagrał album "Hold on Tight", który cieszył się ogromną popularnością w Japonii.
Niestety po sukcesach zaczęło się pasmo niepowodzeń. Szczególnie w jego prywatnym życiu. W wieku 16 lat związał się z Jacqueline Louise Domac. Para poznała się na planie "Terminatora", a kobieta była od niego starsza aż o 13 lat.
Później przez dwa lat był w związku ze znaną z "Orange is the New Black" oraz "Russian Doll" Natashą Lyonne.
Wydawało się, że kiedy w 2006 roku stanął na ślubnym kobiercu z Rachael Belle, w końcu będzie szczęśliwy. Niestety związek tej dwójki nie przetrwał próby czasu.
Edward Furlong uzależnił się od narkotyków, miał problemy z alkoholem. W 2013 r. aresztowano go za przemoc wobec jego partnerki (od 2009 r. był w separacji z żoną). W tym samym czasie toczył spór prawny o opiekę nad synem.
Aktor stracił majątek, nie spłacał alimentów. Jego żona utrzymywała, że podczas ich kłótni w tym okresie groził, że popełni samobójstwo.
Belle i Furlong rozwiedli się w 2014 roku. W ostatnich latach wystąpił w produkcji "Star Trek: Renegades" (2017). Niedługo mają rozpocząć się zdjęcia do filmu "Karma", w którym grupa złodziei planuje skok życia, jednak zamiast tego... zapłacą oni za swoje grzechy.