Kultowe seriale
Ocena
serialu
8,2
Bardzo dobry
Ocen: 10719
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Dziewczyna i chłopak": Kochanie, zgłosiłem dzieciaki

Bliźnięta, Tosię i Tomka, którzy podczas wakacji zamieniają się rolami (siostra wciela się w brata, a brat w siostrę), zagrało rodzeństwo z Krakowa. Jak wspominają pracę na planie i co robią dziś dziecięce gwiazdy serialu?

Anna i Wojciech Sieniawscy przed kamerę trafili za sprawą taty. To on przeczytał w gazecie, że poszukiwani są młodzi aktorzy do ekranizacji powieści Hanny Ożogowskiej "Dziewczyna i chłopak, czyli heca na 14 fajerek". I w tajemnicy przed dziećmi zgłosił ich kandydatury.

Córka i syn dowiedzieli się o tym dopiero, gdy przyszło zaproszenie na przesłuchanie do Warszawy.

Dziś oboje dobrze wspominają przygodę na planie. Choć na pół roku musieli opuścić rodzinne miasto i codziennie po zakończeniu zdjęć spędzać godziny nad podręcznikami.

Reklama

Rodzice przekonali nas, że następne filmy nie dadzą nam już tyle radości, uniknęliśmy więc zapewne gorzkiego rozczarowania. Bo dla nas, dzieciaków, to była wówczas niesamowita atrakcja zobaczyć, jak powstaje film. Cieszyło nas wszystko, mieliśmy frajdę z dotykania dekoracji i nawet kilkugodzinny dzień pracy na planie wcale nam nie przeszkadzał. Nie zwracaliśmy zupełnie uwagi, że niemal codziennie zmieniano scenopis oraz dialogi i musieliśmy ich uczyć się od początku. Wszystko nas ciekawiło i ekscytowało, dawało prawdziwą przyjemność. Nauka też nie stanowiła żadnego problemu, po zdjęciach mieliśmy lekcje z polonistką i matematykiem, a byliśmy dobrymi uczniami - opowiada serialowy Tomek. 

- Nie wymagano od nas bardzo trudnych rzeczy. Jeśli powiedziałam jakąś kwestię innymi słowami, niż było to zapisane w scenariuszu, reżyser zazwyczaj to akceptował. Kłopotliwe były jednak sceny, które z jakichś względów należało powtórzyć. W ten sposób cztery razy wpadałam na przykład do jeziora - wspomina Anna Stępniewska-Janowska. 


Nadal pracują razem w... kancelarii prawniczej

Dziś Anna Stępniewska-Janowska prowadzi z bratem kancelarię prawniczą. Najwyraźniej od dziecka dobrze im się pracuje razem. W kancelarii na ścianie wisi plakat Edwarda Lutczyna do filmu "Dziewczyna i chłopak".

Czy konkurują trochę ze sobą, jak Tosia i Tomek w serialu? Chyba nie... Chociaż... Anna ma pięcioro dzieci, a Wojciech jako rodzic niedawno osiągnął ten sam wynik.


Kurier TV
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy