Kultowe seriale
Ocena
serialu
8,2
Bardzo dobry
Ocen: 10732
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Daniel Olbrychski kochał się w... Barbarze Brylskiej, ale nie miał u niej żadnych szans!

Daniel Olbrychski, którego na małym ekranie mieliśmy ostatnio okazję oglądać jako Cezarego Króla w "Na dobre i na złe", nigdy nie krył, że w młodości stracił głowę dla Barbary Brylskiej, która wydawała mu się najpiękniejszą dziewczyną na świecie. - Byłem wtedy bardzo nieśmiały w stosunku do kobiet - twierdzi, wspominając czasy, kiedy wzdychał skrycie do starszej o cztery lata aktorki.


Daniel Olbrychski i Barbara Brylska poznali się, gdy po raz pierwszy przekroczyli próg warszawskiej szkoły teatralnej. Byli wtedy bardzo młodzi...

- Basia była bezkonkurencyjnie najpiękniejsza i ja się w niej kochałem - wyznał aktor autorce książki "Barbara Brylska w najtrudniejszej roli" i dodał, że przez wiele miesięcy... polował na każde spojrzenie koleżanki, która na początku ostentacyjnie go ignorowała.

Reklama

- Była dla mnie niedoścignionym symbolem kobiecości - twierdzi odtwórca roli Kmicica w "Potopie".

Daniel Olbrychski dobrze pamięta, jak starał się zwrócić uwagę Barbary Brylskiej na siebie.

- Ona - zjawiskowa, ja - ryży i wyblakły. Nie miałem u niej żadnych szans. Nie przeszkadzało mi to jednak marzyć o niej i darzyć ją uwielbieniem - mówi dziś, opowiadając o aktorce, która skradła mu serce, gdy miał niespełna 20 lat.

Daniel, który - będąc na pierwszym roku studiów - grał główną rolę w "Popiołach" Andrzeja Wajdy, wcześniej uzyskawszy na to zgodę rektora uczelni, często zjawiał się na zajęciach potwornie zmęczony. Pewnego dnia zasnął na wykładzie, jak wspomina, z głową opartą na ramieniu Barbary Brylskiej, zaplątany w jej włosy. Nie protestowała!

- Po latach Basia przyznała, że w szkole miała na mnie oko. Gdybym wtedy o tym wiedział! Ale ja byłem wobec niej bardzo nieśmiały, a ona, jak to kobieta, nie zrobiła pierwszego kroku. Gdyby dała mi jakiś znak, może wszystko potoczyłoby się inaczej, może bylibyśmy razem, mieli dzieci - powiedział w jednym z wywiadów.

Daniel Olbrychski był pewny, że Barbara Brylska spotyka się z Jerzym Zelnikiem, który był ich kolegą z roku. Przeżył szok, gdy dowiedział się, że dziewczyna z jego marzeń jest... mężatką.

- Przypadkiem poznałem jej męża. Okazał się bardzo sympatycznym człowiekiem o miłej powierzchowności - twierdzi aktor.

Daniel Olbrychski i Barbara Brylska wiele razy grali w tych samych filmach, ale nigdy nie było im dane zagrać zakochanych w sobie partnerów.

- Ciągle czekam na taką możliwość. Nawet jeśli za nie wiem ile lat ona zagra piękną babcię, ja chciałbym być dziadkiem do pary - żartuje serialowy Olgierd Gwiazda z "Pierwszej miłości".

Kilka lat temu Barbara Brylska przyznała w wywiadzie, że w czasach studenckich była zauroczona Danielem, a nawet - to jej słowa - całowała się z nim za jakąś kotarą.

- W PWST był jednym z dwóch chłopców na roku, którzy mi się podobali. Potem ten drugi (Jerzy Zelnik - przypis Red.) stał się mi bliższy. Jednak z Danielem wciąż myślimy o sobie ciepło, przyjaźnimy się - powiedziała.

- Kochaliśmy się platonicznie - twierdzi Daniel Olbrychski, wspominając dziś swe młodzieńcze uczucie do Barbary Brylskiej.

 

 

 

 

Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy